Niedawno część użytkowników Allegro padło ofiarą kolejnego oszusta aukcyjnego - "Wzwz1". Co mogą zrobić poszkodowani?
reklama
Użytkownik, o którym mowa, zarejestrował się w marcu bieżącego roku. Szybko zaczął zbierać komentarze zarówno za drobiazgi (doładowania i startery telefoniczne, kable zasilające), jak i "poważniejsze" towary (płyty główne, procesory, telefony komórkowe, a nawet aparat cyfrowy).
Uzbierawszy ponad setkę komentarzy nagle wystawił znacznie większą ofertę niż do tej pory. O ile jednak poprzednie transakcje zostały sfinalizowane, tym razem Wzwz1 nie kwapił się z dokańczaniem transakcji.
Przeciwnie - z tego co twierdzą oszukani wyłączył telefon, przestał odpowiadać na e-maile, nadal jednak wystawiał nowe aukcje. Pierwszy negatywny komentarz pojawił się na karcie użytkownika 9 czerwca, kolejne posypały się już lawinowo.
Będą odszkodowania
Do osób, które licytowały w aukcjach oszusta Allegro rozesłało apel o wstrzymanie się z wpłatą pieniędzy. Niestety dla wielu osób było już za późno. Ci, którzy wysłali wpłaty mogą jednak skorzystać z Programu Ochrony Kupujących (POK), do czego zachęcają również pracownicy Allegro.
Korzystając z POK można odzyskać do 300 PLN pod warunkiem spełnienia kilku warunków. Najważniejsze z nich to:
- wartość zakupionego towaru musi wynosić co najmniej 50 PLN
- należy złożyć zawiadomienie o przestępstwie
Część poszkodowanych zgłasza jednak obawy, iż część aukcji Wzwz1 została usunięta z serwisu, co może utrudnić dochodzenie swoich praw.
- Po usunięciu przedmiotu przez serwis Allegro, opis aukcji oraz historia składanych ofert jest zabezpieczany i przesuwany do archiwum - rozwiewa obawy Bartek Szambelan, rzecznik Allegro - Składając zawiadomienie w jednostce Policji, opis aukcji nie jest niezbędny, z powodzeniem wystarczy zeznanie poszkodowanego poparte wydrukiem e-maila z informacją o zakończeniu aukcji, kwocie zakupu oraz potwierdzeniem dokonania wpłaty. Jeśli jednak opis aukcji okaże się niezbędny w trakcie postępowania, przekażemy go w odpowiedzi na zapytanie organów ścigania/sądów.
Poszkodowani wyrażają również obawę, iż ich zdaniem dyżurni w niektórych komendach bagatelizują zgłoszenia dotyczące oszustw aukcyjnych. W takich sytuacjach należy po prostu... upierać się przy zgłoszeniu. Oszustwo jest bowiem jak najbardziej ścigane według polskiego prawa.
Czy oszust pozostanie bezkarny?
Niekoniecznie. Jeden z użytkowników usenetowej grupy alt.pl.allegro twierdzi, iż Wzwz1 póki na e-maile odpisywał korzystał z połączenia modemowego TPSA.
Warto pamiętać, iż w wielu podobnych przypadkach (niestety nie wszystkich) oszuści zaczynają się wywiązywać ze zobowiązań po samym ostrzeżeniu, że sprawa może zostać zgłoszona na policję (szczególnie na drobnych krętaczy działa to mobilizująco).