Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Osoby, które lubią programy z dużą ilością opcji i możliwością ich dokładniejszego skonfigurowania, nie zawiodą się - Kaspersky Internet Security 2013 to potężna machina. Czy warto z niej skorzystać, na co zwrócić uwagę i jak poprawić domyślne ustawienia, dowiecie się z recenzji Dziennika Internautów.

Wtyczki do przeglądarek dostarczane przez KIS 2013
fot. - Wtyczki do przeglądarek dostarczane przez KIS 2013
Nie wiem, jak Was, ale mnie irytują programy, które na siłę, choć niechybnie dla mego dobra, wciskają do przeglądarek swoje wtyczki. Kaspersky Internet Security 2013 uraczył mnie pięcioma. Otwierając Firefoksa, musiałam zaakceptować (lub nie) każdą z osobna - zob. zrzut ekranu obok. Dla porządku sprawdziłam, jak zostały potraktowane inne przeglądarki. Google Chrome zainstalował wszystkie pluginy, nie pytając mnie o zgodę. Internet Explorer zaraz po uruchomieniu zakomunikował, że „kilka dodatków jest gotowych do użycia”, po kliknięciu w przycisk Wybierz dodatki można było je włączyć. W Operze nie znalazłam żadnych nowych wtyczek, choć z broszurki dostarczanej recenzentom wynika, że powinny pojawić się i tam.

Popatrzmy teraz na sam program, który zainstalowałam w 32-bitowej wersji systemu Windows 7. Opcji mamy w nim pod dostatkiem, a ich przegląd zaczniemy od widocznej u góry Ochrony w chmurze.

Kaspersky Internet Security 2013 - dostępne opcje

KIS 2013 - ochrona w chmurze
fot. - KIS 2013 - ochrona w chmurze
Pod nazwą tą kryje się możliwość dołączenia do Kaspersky Security Network - infrastruktury usług online, której wykorzystanie ma zwiększyć wydajność niektórych modułów ochrony i zmniejszyć liczbę fałszywych alarmów. Warto jednak pamiętać, że wiąże się to z przesyłaniem do Kaspersky Lab informacji o wykrytych na naszym komputerze zagrożeniach, używanym przez nas systemie oraz uruchamianych i pobieranych aplikacjach.

Firma zapewnia, że nie gromadzi ani nie przetwarza prywatnych danych, a decyzja o przystąpieniu do KSN należy do użytkownika, który w każdej chwili może też cofnąć udzieloną wcześniej zgodę. Aby to zrobić, należy w Ustawieniach przejść do zakładki Ustawienia zaawansowane i wybrać Gromadzenie danych. Tutaj wystarczy usunąć zaznaczenie przy opcji Zgadzam się na uczestnictwo w Kaspersky Security Network i kliknąć przycisk Zastosuj.

To może coś przeskanujmy...

Do wyboru mamy Pełne skanowanie i Skanowanie obszarów krytycznych (każde możemy dokładniej skonfigurować w Ustawieniach), istnieje także możliwość skanowania pojedynczych obiektów. Najbardziej spodobało mi się jednak Wykrywanie luk.

Kaspersky Internet Security 2013 - opcje skanowania

KIS 2013 - wykrywanie luk
fot. - KIS 2013 - wykrywanie luk
Przetestowałam tę opcję - na zrzucie ekranu po prawej stronie możecie zobaczyć, jakiego typu luki są wykrywane. Tych systemowych można się zwykle pozbyć, klikając przycisk Napraw (w ten sposób wyłączymy np. autostart nośników). W przypadku aplikacji uznanych za podatne na atak program sugeruje ich zaktualizowanie, czasem się jednak myli. U mnie zaraportował istnienie luki w Gimpie i zaproponował jego aktualizację do wersji 2.8.0 - szkopuł w tym, że na dysku miałam wersję... wyższą, bo 2.8.2.

KIS 2013 - terminarz skanowania
fot. - KIS 2013 - terminarz skanowania
Na uwagę zasługuje widoczny na powyższym zrzucie ekranu przycisk Zarządzaj zadaniami - głównie dlatego, że jest mylący. Klikając go, nie ustalimy bowiem harmonogramu, kiedy i co ma zostać przeskanowane (jak mogłaby sugerować nazwa), tylko zobaczymy coś na kształt raportu, jakie zadania program już wykonał. Gdzie skonfigurujemy jakieś działania cykliczne? W tym celu musimy zajrzeć do Ustawień, wybrać zakładkę Skanowanie, odszukać interesujący nas rodzaj skanowania i kliknąć przycisk Tryb uruchamiania. Dobrze by było, żeby przygotowując kolejną wersję programu, Kaspersky Lab to nieco uprościł.

W Dzienniku Internautów nie mamy laboratorium, w którym na komputerach czaiłyby się najnowsze wirusy, Kaspersky Internet Security przetestowałam więc w najprostszy możliwy sposób, dostępny dla każdego użytkownika oprogramowania antywirusowego.

Jak w prosty sposób przetestować swego antywirusa?

W latach 90. ubiegłego wieku Europejski Instytut Badań Wirusów Komputerowych (ang. European Institute for Computer Antivirus Research, EICAR) stworzył niegroźny plik wykonywalny, który programy antywirusowe powinny rozpoznawać jako potencjalnie niebezpieczny. Można dzięki temu przetestować zainstalowane na komputerze rozwiązanie zabezpieczające bez narażania się na kontakt z autentycznym zagrożeniem. Mimo upływu lat nie wymyślono nic lepszego.

Jak to wygląda w praktyce? Poniżej podaję linki do kilku wersji eicara - podstawowej (.com), z rozszerzeniem zmienionym na niegroźne (.com.txt), spakowanej i podwójnie spakowanej. Spróbujcie pobrać je na dysk. Prawidłowo działający program antywirusowy powinien wyświetlić komunikat o znalezieniu wirusa przy każdej takiej próbie.

Pobieranie po protokole HTTP:

Pobieranie po szyfrowanym protokole HTTPS:

Jakie uzyskaliście wyniki?

KIS 2013 - skanowanie szyfrowanych połączeń
fot. - KIS 2013 - skanowanie szyfrowanych połączeń
Jeżeli spodziewaliście się, że Kaspersky Internet Security przejdzie powyższy test bez problemu, to... trochę się pomyliliście. Przy domyślnych ustawieniach program dobrze sobie poradził w przypadku HTTP, ale umożliwił pobranie po protokole HTTPS obu archiwów zawierających eicara. Można jednak temu zaradzić. Aby to zrobić, należy w Ustawieniach przejść do zakładki Ustawienia zaawansowane i wybrać Sieć. Zobaczymy tam domyślnie zaznaczoną opcję Skanuj połączenia szyfrowane, jeśli Kontrola rodzicielska jest włączona. Zamiast niej zaznaczamy Zawsze skanuj połączenia szyfrowane i klikamy przycisk Zastosuj (zob. zrzut ekranu po prawej stronie).

Bezpieczne pieniądze, Kontrola rodzicielska i inne narzędzia

KIS 2013 - moduł Bezpieczne pieniądze
fot. - KIS 2013 - moduł Bezpieczne pieniądze
Na uwagę zasługuje moduł Bezpieczne pieniądze. Jego zadaniem jest ochrona operacji finansowych przeprowadzanych za pośrednictwem stron banków, systemów płatności (takich jak PayPal czy WebMoney) oraz podczas zakupów w e-sklepach. Przed każdą transakcją program sprawdza, czy zapytanie jest kierowane do autentycznej witryny, weryfikuje certyfikat bezpieczeństwa, aby uniknąć przekierowania na fałszywą, skanuje też system w poszukiwaniu luk krytycznych dla bankowości online. Odbywa się to bez udziału użytkownika, który może jednak samodzielnie dodawać strony do listy zaufanych.

Rodziców może ucieszyć obecność rozbudowanego modułu Kontrola rodzicielska. Jak wiele można w nim skonfigurować, widać na poniższym zrzucie ekranu (można monitorować nawet użycie poszczególnych słów, co w moim odczuciu zakrawa już na paranoję). Warto przy tym pamiętać, że żaden program nie uchroni dziecka przed wszystkimi zagrożeniami czyhającymi na nie w sieci. Włączenie Kontroli rodzicielskiej może być dobrym rozwiązaniem, ale nie zastąpi szczerej rozmowy i wyjaśnienia zasad korzystania z internetu.

Kaspersky Internet Security 2013 - moduł Kontrola rodzicielska

KIS 2013 - narzędzia
fot. - KIS 2013 - narzędzia
Warto jeszcze wspomnieć o nowo wprowadzonej funkcji automatycznego zapobiegania exploitom - całkiem słusznie domyślnie włączonej (można ją zresztą skonfigurować w Ustawieniach, gdzie przechodzimy do zakładki Centrum ochrony i wybieramy opcję Kontrola systemu). Osobom, które korzystają z urządzeń przenośnych, może przypaść do gustu możliwość wyłączenia zaplanowanych zadań podczas pracy na baterii (znów musimy zajrzeć do Ustawień, przejść do zakładki Ustawienia zaawansowane i odszukać opcję Oszczędzanie baterii).

Takich drobnych udogodnień jest zresztą więcej, zachęcam do samodzielnych poszukiwań i dzielenia się uwagami w komentarzach. Komu polecam ten program? Osobom, które lubią wielofunkcyjne „kombajny”, o ile nie zniechęciły ich wspomniane przeze mnie niedoskonałości. Początkujący użytkownicy mogą się zagubić w nawale funkcji.

Czytaj: Przedterminowa aktualizacja zbiorcza dla Internet Explorera wydana


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: DI24.pl



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR