Najczęściej występujące usterki smartfonów to pęknięcia ekranu, zalania urządzeń oraz uszkodzenia gniazd ładowania. Do wypadków z udziałem urządzeń mobilnych dochodzi podczas wielu codziennych aktywności. Niektórych drogich w naprawie uszkodzeń można uniknąć
reklama
Jak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród klientów sklepu etuo.pl, najwięcej usterek dotyczy ekranu, gdyż zajmuje on aż 60-90% przedniego panelu smartfona. Wystarczy, że telefon wypadnie z kieszeni lub wyślizgnie się z ręki i szybka może pęknąć pod wpływem uderzenia o twarde podłoże. Koszt naprawy wyświetlacza zależy od wartości uszkodzonego smartfona i oscyluje w granicach od 100 zł do 1500 zł. Bardzo częstymi usterkami telefonów są też wszelkiego rodzaju zarysowania. Bezpośredni kontakt urządzenia z kluczami w torebce czy plecaku może w efekcie zakończyć się porysowaniem obudowy i obniżeniem wartości smartfona. Koszt wymiany obudowy zależy od modelu telefonu i zaczyna się od kwoty 150 zł.
Kolejną często ulegającą awarii częścią smartfona jest gniazdo ładowania. Element ten psuje się zazwyczaj podczas korzystania z urządzenia w czasie ładowania, czyli kiedy gniazdo narażone jest na liczne nadszarpnięcia kabla. Koszt naprawy portu może wynosić od 100 do nawet kilkuset złotych, jeśli konieczna jest wymiana kompletnego układu.
Smartfony są też bardzo często narażone na kontakt z wodą i zalanie, gdyż towarzyszą nam niemal wszędzie. Zalany telefon można naprawić w profesjonalnym serwisie, nie należy jednak takich prób podejmować na własną rękę. Koszt naprawy zalanego telefonu zależy od ilości uszkodzonych podzespołów i zaczyna się od kwoty 100 zł.
Wielu użytkowników smartfonów doświadczyło też problemu szybko rozładowującej się baterii. Usterka pojawia się zazwyczaj w telefonach, które są poddawane całonocnemu ładowaniu i częstemu rozładowywaniu. Koszt wymiany baterii wynosi zazwyczaj od 100 do 200 zł.
Z wyników ankiety przeprowadzonej przez firmę Square Trade wynika, że najbardziej niebezpiecznym miejscem dla smartfona w domu jest kuchnia. Dochodzi tam do 21% uszkodzeń smartfonów, bo zazwyczaj jesteśmy zabiegani i zajęci przygotowaniem posiłków. Często więc nieostrożnie obchodzimy się z naszymi smartfonami i nie zwracamy na nie uwagi. Ponadto w kuchni znajduje się wiele ostrych przedmiotów oraz płynnych i półpłynnych produktów, które stanowią zagrożenie dla urządzeń mobilnych. W salonie ma miejsce aż 18% usterek, bo przeważnie spędzamy tam najwięcej czasu, a wraz z nami nasze smartfony. Na trzecim miejscu plasuje się łazienka, gdzie dochodzi do 16% awarii telefonów i są to głównie zalania urządzeń. Łazienka to wyjątkowo niebezpieczne dla smartfonów pomieszczenie, ponieważ w wielu miejscach znajduje się woda. 10% usterek następuje w garażu, a 8% w sypialni. W garażu zagrożone są przede wszystkim telefony majsterkowiczów, ale nie tylko. Przy każdym wsiadaniu oraz wysiadaniu z auta nasz smartfon narażony jest na niespodziewany upadek.
W sypialni natomiast niszczą się głównie urządzenia osób śpiących z telefonami i tych, które podłączają je na całą noc do ładowarki. Ogólnie rzecz biorąc ponad połowa awarii smartfonów ma miejsce w gospodarstwach domowych. W ankiecie wzięło udział 2004 posiadaczy smartfonów iPhone i 2017 właścicieli telefonów z systemem Android.
Zgodnie z raportem State of the Smartphones przygotowanym na podstawie badania zleconego przez Otterbox, najczęstszymi czynnościami / sytuacjami podczas których niszczymy nasze smartfony są praca zawodowa 34% oraz korzystanie z toalety 34%. Trzymając telefon przy sobie podczas pracy niejednokrotnie narażamy go na działanie różnych czynników oraz na liczne zagrożenia. Podczas korzystania z toalety ze smartfonem w ręce lub kieszeni nietrudno o upadek urządzenia do klozetu. 31% badanych przyznało, że zniszczyło swój smartfon podczas przechadzania się, gdy wpatrzeni w ekran nie zwracali uwagi na otoczenie. Wiele osób uważa, że ludzie bezmyślnie wpatrujący się w swoje smartfony to zmora naszych czasów. Na kolejnym miejscu plasuje się dojazd do pracy - 29%. Niebezpieczeństwo dotyczy nie tylko komunikacji miejskiej gdzie łatwo upuścić lub poobijać smartfona, ale także jazdy samochodem. Szczególną ostrożność powinno zachować się także podczas podróżowania, ponieważ aż 18% osób niszczy swój telefon na wakacjach. Smartfon najbardziej narażony jest na plaży, na basenie oraz w zatłoczonych miejscach. W badaniu udział wzięło 500 użytkowników z Singapuru.
Badanie zlecone przez T-Mobile i przeprowadzone przez Kelton Research w Ameryce wykazało, że użytkownicy smartfonów są bardzo silnie związani ze swoimi urządzeniami. Rozłąka z telefonem jest dużym dyskomfortem i wywołuje tęsknotę. 55% badanych kobiet przyznało, że chętniej wyszłoby na ulicę bez makijażu niż bez telefonu. 29% osób stwierdziło, że zamiast rezygnować ze smartfona wolałoby wyjść z domu bez gotówki a 28% osób bez karty kredytowej. Może być to spowodowane uzależnieniem, a może jedynie postępem technologicznym, to znaczy możliwością płacenia za pomocą urządzeń mobilnych. 11% osób przyznało, że prędzej opuściłoby dom bez spodni niż bez smartfona. Może to wskazywać na uzależnienie, a nawet nomofobię, czyli chorobę objawiającą się lękiem przed brakiem telefonu. Z przeprowadzonej ankiety wynika też, że mężczyźni są w stanie wytrzymać dwie godziny dłużej niż kobiety bez telefonu, zanim naprawdę zaczną tęsknić.
Konsultanci z Kelton Research sprawdzili również, jak bardzo użytkownicy smartfonów są w stanie się poświęcić, by uratować swój sprzęt. Wyniki ankiety są zaskakujące. Aż trzech na pięciu właścicieli urządzeń nie powstrzymałoby się przed zrobieniem naprawdę niebezpiecznych i obrzydliwych rzeczy, aby ocalić swoje telefony. 63% badanych przyznało, że zanurkowałoby do pojemnika pełnego odpadów, a 59% własnoręcznie próbowałoby wyłowić telefon z muszli klozetowej. 27% ankietowanych podjęłoby się ryzykownej walki ze złodziejem smartfona. Z odpowiedzi ankietowanych wynika, że zrobiliby bardzo wiele chcąc ratować swój telefon, a możliwość uszkodzenia lub utraty urządzenia byłaby dla nich ogromną stratą.
Z badania Kelton Research jasno wynika, że użytkownikom smartfonów bardzo zależy na ich sprzęcie i są nawet w stanie poświęcić własne zdrowie na jego ocalenie. Zastanawia więc fakt dlaczego wciąż duża liczba osób nie korzysta z akcesoriów chroniących ważne i delikatne części smartfonów, takie jak ekrany. Przyczyny niechęci korzystania z folii i szkieł ochronnych wyjaśnia raport ZAGG Device Damage Study, sporządzony w Stanach Zjednoczonych na podstawie badań firmy ZAGG. Wynika z niego, że zdecydowana większość ankietowanych - 48% obawia się, że po założeniu folii czy szkła na ekran smartfon utraci swój styl. Jest to nieuzasadniony lęk, ponieważ dobre akcesoria ochronne nie wpływają na wygląd i wygodę korzystania z urządzenia. 27% osób stwierdziło, że jest zbyt leniwych by zatroszczyć się o ochronę wyświetlacza. Niestety oszczędność energii może być złudna, ponieważ znacznie więcej czasu i pieniędzy kosztuje wizyta w serwisie po stłuczeniu ekranu, niż zakupienie szkła hartowanego przez internet. 25% ankietowanych uznało, że ich telefony są zbyt tanie, by zadbać o ochronę wyświetlacza. Zakup akcesorium ochronnego na ekran to niewielki koszt i nawet smartfon z niższej półki warto zabezpieczyć. Naprawa lub zakup nowego urządzenia kilkukrotnie przerasta zakup folii czy szkła hartowanego.
Z analizy konsumenckiej etuo opracowanej na podstawie sprzedaży w 2017 roku wynika, że jedynie 33% osób, które kupują w sklepie internetowym etui, dodatkowo decyduje się na zakup osłony na ekran LCD. Klienci, którzy wybierają etui w zdecydowanej większości zaopatrują się w plecki okrywające jedynie tył urządzeń - 68%. Przeważająca część konsumentów szuka pokrowców z nadrukiem - aż 70%. Duże zainteresowanie etui z nadrukami i mniejszy popyt na folie i szkła LCD mogą świadczyć o tym, że dla użytkowników smartfonów liczy się przede wszystkim ciekawy design, spersonalizowany wygląd urządzenia oraz wygoda użytkowania. Ochrona telefonu nie stanowi priorytetu i klienci nie biorą pod uwagę ewentualnej możliwości zarysowania czy stłuczenia ekranu. Użytkownicy droższych smartfonów mogą też nie zdawać sobie sprawy z tego, że ich urządzenia są podatne na liczne uszkodzenia.
Badania potwierdzają, że użytkownicy smartfonów są bardzo związani ze swoimi urządzeniami mobilnymi i w ekstremalnych sytuacjach są skłonni się dla nich poświęcać. Rozłąka z telefonem wzbudza w użytkowniku tęsknotę i lęk. Często zdarza się, że urządzenia mobilne ulegają awariom, a najczęstszymi z nich są zbicie ekranu, uszkodzenie gniazda ładowania, zalanie, zarysowania lub osłabienie baterii. Usterkom można zapobiegać za pomocą doboru odpowiednich akcesoriów oraz poprzez odpowiednie obchodzenie się z urządzeniem. Warto zabezpieczyć swój telefon przed uszkodzeniami i zniszczeniem, aby uniknąć niepotrzebnego stresu i problemów. Koszty akcesoriów ochronnych są dużo niższe niż cena naprawy w serwisie czy zakup nowego telefonu i nie wpływają niekorzystnie na funkcjonowanie i design urządzenia.
Źródło etuo.pl
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|