W ramach projektu ISOK stworzony będzie m.in. system informatyczny do przewidywania skutków powodzi. Podpisano już umowę z firmą Qumak S.A., która dostanie za to 50 mln zł. Koszt całego projektu ISOK jest znacznie większy.
reklama
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji (MAC) poinformowało wczoraj o podpisaniu umowy na system informatyczny, który ma być elementem Informatycznego Systemu Osłony Kraju przed nadzwyczajnymi zagrożeniami (ISOK).
Umowę w obecności ministra Boniego podpisali w Ministerstwie Środowiska: prezes firmy informatycznej Qumak SA i prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej. Ta organizacja jest liderem konsorcjum, które prowadzi cały projekt.
- Dzięki Programowi ISOK-owi będziemy mogli przewidywać i oceniać skalę szkód powodziowych nie tylko z 24-godzinnym, ale już z 72-godzinnym wyprzedzeniem. To zupełnie inna jakość zarządzania kryzysowego – mówi minister Michał Boni.
Informacje z systemu ISOK mogą mieć znaczenie dla zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom oraz minimalizowania ryzyka związanego z kataklizmami. Ponadto ISOK ma być pomocny tym, którzy planują inwestycje. Będą wiedzieli gdzie są tereny zalewowe i gdzie nie należy budować.
Zdjęcie worków z piaskiem na zalanej ulicy z Shutterstock.com
Zadaniem firmy Qumak będzie dostarczenie i wdrożenie infrastruktury IT, a także wykonanie podstawowych i zapasowych centrów przetwarzania danych. Opracowane będą wizualizacje map zagrożeń: meteorologicznych, powodziowych, zanieczyszczeń powietrza czy zakłóceń w sieci elektroenergetycznej, do których dane źródłowe przygotowane zostaną przez IMGW oraz KZGW.
Firma będzie też odpowiedzialna za integrację ISOK z istniejącymi systemami informatycznymi instytucji udostępniających swoje zasoby na potrzeby projektu. Zakończenie realizacji projektu jest przewidziane na 31 grudnia 2014 r. Przewidziane wynagrodzenie dla firmy to 50,6 mln zł
Cały projekt ISOK będzie kosztował 300 mln zł, z czego 240 mln zł zostanie przekazane z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Udział budżetu państwa wyniesie 36 mln zł, a Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – 60 mln zł.
Unia daje pieniądze, ale zobowiązuje też kraje Unii Europejskiej do działań zabezpieczających przed powodziami, poprzez tzw. Dyrektywę Powodziową z 2007 roku.
Czytaj także: MSW: PESEL był zaniedbywany od lat i trudno! Nic więcej nie powiemy!
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|