Poziom wypowiedzi na blogach, forach oraz czatach internetowych nie zawsze stoi na najwyższym poziomie. Akcja "Internet bez ch@mstwa" to próba zmiany takiego stanu rzeczy, bez konieczności odgórnej kontroli ze strony instytucji państwowych.
reklama
Debatę na temat, delikatnie mówiąc, "niepoprawnych form wypowiedzi w sieci" rozpoczął między innymi Jacek Żakowski na łamach Gazety Wyborczej w artykule Chamstwo hula w internecie. Opinia Żakowskiego poruszyła wielu internautów, którzy przyłączyli się do dyskusji w prasie, na forach, serwisach internetowych i blogach.
Strona akcji "Internet bez ch@mstwa" jest niejako odpowiedzią na ostatnie komentarze prasowe na temat poprawności wypowiedzi oraz wzajemne poszanowanie wśród polskich internautów. Stanowi także próbę podtrzymania tematu, byśmy zbyt szybko nie zapomnieli, że chamstwo jest wszechobecne, a zarazem - udzielając się w sieci - zaczęli myśleć, czy aby sami nie przyczyniamy się do wszechobecności tego zjawiska.
- To internauci przetwarzając, komentując i tworząc własne treści, kształtują internet, a demokratyczny charakter jest jego podstawowym atutem. Dlatego bezzasadne wydają się próby odgórnej kontroli upowszechnianych treści – mówi Magda Kosakowska, pomysłodawczyni projektu. - Warto jednak działać w przeciwnym kierunku - wspierać dbałość o kulturę języka i poziom wypowiedzi. To właśnie chęć wyróżnienia tego, co pozytywne w polskiej sieci stała się inspiracją dla akcji.
Na stronie internetbezchamstwa.pl znajduje się 5 prostych zasad, których stosowanie sprzyjać może ulepszaniu jakości dyskusji w sieci. Wszystkie można sprowadzić do jednej, prostej porady:
jeśli zamierzasz zabrać głos w internecie, najpierw zacznij MYŚLEĆ
Internauci i właściciele serwisów, którzy się z zgadzają z zasadami promowanymi przez akcję:
i chcą upowszechnić akcję mogą pobrać elementy graficzne z informacją o wsparciu akcji oraz umieścić je na swoich stronach, blogach czy w stopkach na forach.
Oczywiście nie wszystkim się to (myślenie) uda w stopniu zadowalającym innych. Nie wszyscy kierują się takimi samymi wartościami. Nie wszyscy poradzą sobie ze wszystkimi zasadami, np. poprawnością językową, gdyż przekrój użytkowników internetu jest na tyle szeroki, że nie każdy internauta (wielu z nas to jeszcze dzieci) miał szansę poznać wszystkie podstawowe zasady poprawnej polszczyzny. Warto zatem i to mieć na myśli, kiedy zaczynamy dyskusję.
- Jak internauci zareagują na pomysł - nie wiadomo - podsumowuje Kosakowska. - Sądzimy jednak, że akcja może stać się inspiracją do dalszych dyskusji. Wskazuje przede wszystkim na dwie istotne kwestie: poziom treści, z jakimi się stykamy w dużej mierze zależy od nas samych, a sprzątanie zawsze trzeba zacząć od swojego podwórka.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*