Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Internauci prześladują "gwałciciela z YouTube"?

21-03-2012, 11:00

Jestem człowiekiem chorym na schizofrenię i czasami nie mam pełnej świadomości tego, co robię - mówi o sobie Dziennikowi Internautów WandalRevenge, który wcześniej na YouTube publikował materiały z zapowiedziami gwałtu na swojej 3-letniej siostrze.

Użytkownik o pseudonimie WandalRevenge przez kilka ostatnich dni umieszczał w serwisie YouTube materiały wideo, w których trzymając swoją trzyletnią siostrę, zapowiadał, że ma potrzebę seksualną, a w domu jest tylko ona. Mówił też o gwałcie i o tym, że dziewczynka jest za mała, aby pamiętać, kto jej to zrobił.

O sprawie pisaliśmy kilka dni temu w Dzienniku Internautów. Gdy w internecie pojawiły się pierwsze komentarze, WandalRevenge umieścił kolejne wideo, gdzie wyśmiewał organy ścigania i internautów. Obrażał także Jana Pawła II, o którym mówił, że "skoro papież mógł gwałcić - to ja też". Twierdził, że nikt go nie znajdzie. Pomylił się.

Czytaj też: Przez przypadek zablokowali 8 tysięcy stron

Dziennikowi Internautów udało się dotrzeć do autora nagrań. Młody mężczyzna twierdzi, że: ten film o gwalcie na siostrze na You Tub'ie to zwykly zart, tak wiem ze to niesmaczne, a nawet chore, ale dostalem propozycje na taki film od jednego z internautow, ktory mowil ze to zszokuje. I tylko taki mialem zamiar, zeby zszokowac i zazartowac z internautow (pisownia oryginalna). Na koniec zaznacza, że: jestem osoba chora, moze nie niepoczytalna, ale bardzo chora na schizofrenie (pisownia oryginalna).

W dalszej korespondencji mężczyzna podtrzymuje, że to wszystko było żartem i że zadzwonił już na policję do Polski oraz zgłosił się osobiście na komendę policji w Irlandii, gdzie aktualnie przebywa. Nie udało nam się jednak potwierdzić tych informacji, ponieważ jak tłumaczy rzecznik warszawskiej policji, Tomasz Oleszczuk, czynności w tej sprawie są prowadzone, ale na tym etapie postępowania nie można ujawnić dotyczących go szczegółów. Wiadomo jednak, że policja interesuje się tą sprawą i sprawdza, co się dzieje w rodzinie "żartownisia". Sprawdzane są przede wszystkim okoliczności nagrania materiałów i motywy młodego mężczyzny.

Internauci prześladują odnalezionego "gwałciciela"?

W kolejnych wiadomościach WandalRevenge kreuje się na osobę poszkodowaną: ja i moja rodzina mamy teraz powazne problemy. Ktos umiescil moj adres w internecie i teraz przyjezdzaja obcy ludzie, dopytuja sie, nawet przed chwila byli dziennikarze z jakiejs gazety, ale tylko zrobili zdjecia i szybko odjechali. Czujemy sie zagrozeni. Wiem, ze jestem odpowiedzialny za cale zamieszanie, ale nie bylo to moim zamiarem. Jeszcze raz bardzo przepraszam (pisownia oryginalna).

W swoich pierwszych materiałach wideo mężczyzna mówił o dużej oglądalności jego osoby na portalu Fotka.tv. Nie można wykluczyć, że jeszcze większą popularność chciał zyskać dzięki wspomnianym już wideo z siostrą na YouTube.

Na koniec warto jednak zaznaczyć, że nie raz się zdarzyło, iż osoby dopuszczające się przestępstw uznawane były za niepoczytalne lub chore i poddane leczeniu uniknęły w ten sposób kary.

Czytaj także: "Gwałciciel z YouTube" szukany przez Policję


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: DI24.pl



Ostatnie artykuły:

fot. Freepik










fot. Freepik