Tylko 13% internautów wypowiada się pozytywnie o systemie Piano, który wprowadza płatne materiały w polskich e-gazetach. Negatywne emocje wiążą się jednak z brakiem wiary w to, że Piano zagwarantuje lepsze treści. Internauci nie wierzą, że nowe opłaty podniosą jakość e-gazet.
Dziennik Internautów w lipcu pisał o polskim paywallu Piano, czyli o systemie, który ma wprowadzić płatne treści do e-gazet. Ośmieliliśmy się wówczas zauważyć, że gazety korzystające z Piano twierdzą, że "rzetelność kosztuje", podczas gdy w rzeczywistości rzetelność nie ma ceny. Często udowadniają to zarówno rzetelni blogerzy-amatorzy, jak i nierzetelni zawodowi dziennikarze.
Czytaj: Płatne treści w dużych polskich e-gazetach od września - rusza paywall Piano
Efektywność finansowa systemu Piano dopiero zostanie oceniona, ale już teraz można zobaczyć, jakie emocje wywołuje to rozwiązanie u polskich internautów. Sprawdziła to firma SentiOne, która zebrała i przeanalizowała ponad 3,4 tys. wypowiedzi na ten temat, zebranych m.in. na forach i w serwisach społecznościowych.
Okazało się, że 87% badanych wypowiedzi negatywnie ocenia system Piano. Tylko 13% wypowiedzi ma charakter pozytywny. Dominujące w wypowiedziach emocje to: zdenerwowanie, ironia, sceptycyzm i zaniepokojenie.
Dużym uproszczeniem byłoby mówienie, że polscy internauci nie chcą płacić za treści. Badania SentiOne jasno pokazują, że oni nie chcą płacić za treści, jakie obecnie serwowane są bezpłatnie w portalach internetowych. Najwięcej, bo aż 25% tematów dyskusji wskazywało na niską jakość e-dziennikarstwa i błędy w artykułach.
16% tematów dyskusji stanowiły informacje o samym systemie Piano, co sugeruje też, że nie został on skonstruowany w sposób odpowiadający konsumentom. Można się spotkać z opiniami, że powinna istnieć możliwość wykupienia dostępu do pojedynczych tekstów, a nie tylko miesięczna opłata za dostęp do gazet, których nie chce się komuś czytać.
W dyskusjach o "pozytywach" często wskazywano ratowanie dziennikarstwa przed upadkiem jako zaletę systemu. To również sugeruje, że dla internautów istnienie "jakościowego dziennikarstwa" generalnie ma znaczenie.
W poszczególnych komentarzach internautów bardzo często widać sceptycyzm wobec reklam i zbierania informacji o użytkownikach systemu Piano. Wiele osób jest zdania, że treści za tzw. "paywallem" nie powinny zarabiać na użytkowniku w inny sposób. Poważne wątpliwości wzbudza też wtórność informacji podawanych w gazetach. Może się zdarzyć, że klient zapłaci za dostęp do czegoś, co gdzie indziej dostałby za darmo.
Wnioski z badań SentiOne są oczywiste. Piano nie jest odrzucane tylko dlatego, że wiąże się z jakąś płatnością. Polaków razi nieelastyczna oferta, która może się skończyć płaceniem za informacyjną "sieczkę". Można to porównać do płacenia za danie w lokalu gastronomicznym. Jeśli idziesz do drogiej restauracji, nie oczekujesz tylko jedzenia, którym się nie otrujesz. Oczekujesz miłej atmosfery, kulturalnej obsługi i żądasz, by danie było nie tylko smaczne, ale i ładnie podane. Wydawcy wprowadzający system Piano nie zapewnili, że zmienią się warunki serwowania dań. Mówili tylko, że ich cena musi wzrosnąć.
Poniżej prezentacja z podsumowaniem od SentiOne:
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|