IE7 Beta 2 zdecydowanie do poprawki
Publiczne testy drugiej wersji beta Internet Explorera 7 pokazały, że w nowej przeglądarce Microsoftu jest co naprawiać. Doniesienia o pierwszych dziurach pojawiły się już kilka godzin po udostępnieniu przeglądarki osobom testującym.
reklama
Jak donosi serwis VNUnet, luka wykryta przez specjalistę Toma Ferrisa, może być uznana za krytyczną. Usterka pozwala na dokonanie ataku typu DoS za pomocą specjalnie spreparowanego pliku HTML. Atakujący może zdalnie wykonać dowolny kod na systemie Windows ofiary.
Inne doniesienia o błędach dotyczą współpracy IE7 Beta 2 z programami antywirusowymi i likwidującymi oprogramowanie szpiegowskie (spyware). Testerzy nie byli w stanie uruchomić np. McAfee Security Center. Błędy związane z oprogramowaniem anti-spyware da się samodzielnie usunąć, ale wymaga to zaawansowanych umiejętności, pisze VNUnet.
Najnowsza przeglądarka Microsoftu nie potrafiła też poprawnie wyświetlić stron kilku banków. Zdaniem giganta z Redmond jest to - identyfikacja przeglądarki niezgodnej z wymaganiami systemu bankowego - problem niezależny od przeglądarki i to banki powinny zaaplikować w swoich systemach odpowiednią łatkę.
Wygląda na to, że deweloperów IE7 czeka jeszcze dużo pracy. Można powiedzieć że pierwsze w historii Microsoftu publiczne testy IE powiodły się, bo przecież zlokalizowano wiele usterek. Oby tylko zostały one usunięte. Microsoft zachęca do dalszego testowania i powiadamiania o problemach. Zachęca też operatorów stron WWW do upewnienia się, że ich strona będzie zgodna z nową przeglądarką...