Tajwański producent smartfonów potwierdził, że niektóre urządzenia firmy posiadają poważną lukę, umożliwiającą wykradzenie informacji na temat użytkownika.
reklama
Problem związany z bezpieczeństwem występujący w smartfonach HTC odnalazł w ubiegły weekend deweloper Trevor Eckhart. Jak zauważył, wszystkie aplikacje posiadające uprawnienia do korzystania z sieci mogą uzyskać dostęp do plików, gdzie przechowywane są m.in. kontakty, wiadomości tekstowe, e-maile czy dane dotyczące ostatnich lokalizacji GPS.
- HTC traktuje problemy związane z bezpieczeństwem bardzo poważnie - zapewnił tajwański producent. - Z testów, które przeprowadziliśmy, wynika, że samo oprogramowanie HTC nie jest groźne dla danych przechowywanych przez użytkowników. Jest jednak pewien słaby punkt, który może potencjalnie zostać wykorzystany przez złośliwe aplikacje.
Producent smartfonów dodał również, że na razie nie wiadomo o ani jednym przypadku wycieku informacji związanym ze wspomnianą luką w zabezpieczeniach. Jednocześnie jednak korporacja zauważa, że problem może zostać wykorzystany przez twórców złośliwego oprogramowania do celów niezgodnych z prawem, w związku z czym wymagane są natychmiastowe działania.
- Po krótkim okresie testowym aktualizacja związana z zabezpieczeniami zostanie udostępniona przez sieć komórkową klientom. Zostaną oni powiadomieni o możliwości jej pobrania i instalacji. Zachęcamy wszystkich użytkowników, by wtedy natychmiast ją wgrali - napisało HTC w swoim oświadczeniu.
Warto zauważyć, że tego typu sytuacja jest także dodatkową okazją dla cyberprzestępców, którzy mogą serwować użytkownikom złośliwe oprogramowanie podszywające się pod poprawki. Przed instalacją aktualizacji warto dokładnie sprawdzić, z jakiego źródła pochodzą.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|