(Groźne?) Odznaki z RFID-ami
Już niebawem policjanci, niczym kontenery pomarańczy wędrujące przez Europę ze słonecznej Hiszpanii, oznaczani będą tagami RFID. Nowa "blacha gliniarzy" nazywa się SmartShield.
Po pierwsze: dla pewności. Uruchomiony zostanie specjalny system, który będzie identyfikował, czy osoba posiadająca odznakę na pewno jest policjantem.
Po drugie: też dla pewności. Dane o policjantach pracujących w terenie przesyłane będą do centrali.
Po trzecie: pewność, pewność, pewność. Producenci zapewniają, że chipu nie będzie można usunąć z odznaki - zostanie on w nią wtopiony, a przy siłowej próbie demontażu, przestanie działać, sprawiając, że odznaka stanie się bezużyteczna.
Podobne chipy RFID montowane są w banknotach i wcale nie są wolne od wad, o czym pisaliśmy ostatnio na łamach DI. Wystarczy odpowiednia fala elektromagnetyczna, pochodząca np. z telefonu komórkowego, czy kuchenki mikrofalowej, żeby złamać zabezpieczenia chipu, a nawet spowodować jego wybuch!
Odznaki z wbudowanymi chipami wyprodukowała firma Blackinton. Pierwsze testy mają ruszyć już w sierpniu, w USA.