Student gdańskiej Akademii Medycznej umieścił w internecie informację o tym, że zamierza zabić kolegów z roku oraz wykładowcę. Okazało się, że był to niewybredny żart, którego autor, 21-letni Anglik zostanie wydalony z uczelni.
reklama
Na wpis umieszczony w jednym z popularnych serwisów społecznościowych - według informacji portalu trojmiasto.pl był to Facebook - natknął się jeden z pracowników Akademii Medycznej.
Student napisał, że na najbliższe zajęcia zamierza przynieść karabin i pozabijać wszystkich kolegów z roku oraz wykładowcę. Miał też dodać, że wzoruje się na wydarzeniach, jakie miały miejsce w Stanach Zjednoczonych miesiąc temu. Na Uniwersytecie Illinois jeden ze studentów zastrzelił wtedy pięcioro swoich kolegów, a potem odebrał sobie życie.
Zawiadomieni przez pracownika AM policjanci zareagowali natychmiast. Udali się do akademika, w którym mieszkał student i przeszukali jego pokój. Na szczęście nie znaleziono żadnej broni ani materiałów wybuchowych. Zabezpieczony został jedynie komputer Anglika, a on sam został zatrzymany przez policję.
W czasie przesłuchania student wyjaśnił funkcjonariuszom, że był to żart, a zamieszczając w internecie swoją groźbę, chciał zwrócić na siebie uwagę kolegów i wykładowców. Władze uczelni nie doceniły nietypowego poczucia humoru i zapowiedziały, że wydalą Anglika z uczelni.
Podobna sytuacja miała w tym tygodniu miejsce za oceanem. W serwisie Juicy Campus, służącym amerykańskim studentom do wymieniania się plotkami pojawił się wpis, w którym jeden z użytkowników zastanawiał się, jego szkoła zostałaby zamknięta, gdyby zastrzelił tyle osób ile zdoła na zajęciach następnego dnia.
Inna użytkowniczka Juicy Campus, studentka tej samej uczelni, po natknięciu się na wpis zawiadomiła policję. Po zidentyfikowaniu adresu IP komputera, z którego napisana została wiadomość funkcjonariusze udali się do jego właściciela i aresztowali żartownisia.
Broni, podobnie jak w przypadku wydarzenia w gdańskiej Akademii Medycznej, nie znaleziono. Policjanci w rzeczach należących do współlokatora aresztowanego studenta znaleźli za to niewielką ilość kokainy.
Po wydarzeniach w Uniwersytecie Illinois oraz zeszłorocznej masakrze na Uniwersytecie Stanowym Wirginii (Virginia Tech), w której zginęły 33 osoby, nie tylko amerykańskie, ale i polskie władze uczulone są na wszelkie groźby kierowane do studentów.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*