Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Obsługa techniczna Gadu-Gadu najprawdopodobniej usunęła kontrowersyjny odnośnik do strony politycznej z systemu antyspamowego sieci tego komunikatora. Poruszona przez Dziennik Internautów sprawa spowodowała, że czytelnicy przesyłali do nas wczoraj e-maile, w których nie tylko odnosili się do zasadności wspomnianej blokady GG, ale również skarżyli na uciążliwość spimu politycznego obecnego w różnych komunikatorach.

robot sprzątający

reklama


Jeszcze wczoraj, praktycznie przez cały dzień, wstawienie wskazanego przez Dziennik Internautów odnośnika do opisu stanu lub wysłanie go znajomemu skutkowało czasową blokadą konta Gadu-Gadu.

Dziś rano sprawdziliśmy czy filtr antyspamowy nadal działa w przypadku wspominanego linku. Jak się okazuje już nie! Można zatem wstawić go do opisu stanu oraz wysłać znajomemu bez obawy, że antyspam sieci GG uniemożliwi nam komunikację.

Wielu czytelników nadesłało do redakcji DI listy, w których informowali, że linki do innych stron o wydźwięku politycznym nie są blokowane przez Gadu-Gadu. Nie zostały zatem dodane do bazy systemu antyspamowego tego komunikatora. Dlaczego? Biorąc pod uwagę wczorajsze oświadczenie Gadu-Gadu, najprawdopodobniej tylko dlatego, że nikt nie próbował rozsyłać ich jednocześnie do wielu użytkowników tej sieci, czyli nie były przedmiotem masowego spimu.

Czytelnicy, zarówno w nadesłanych do redakcji e-mailach jak i w komentarzach pod artykułami, skarżyli się ponadto na fakt, że działanie filtru antyspamowego obejmuje nie tylko wysyłkę pojedynczej wiadomości, ale także treść umieszczoną w opisie stanu. Powód, dla którego założona jest aż tak ścisła filtracja jest dla wielu użytkowników Gadu-Gadu po prostu niezrozumiały.

W czwartek wieczorem część użytkowników Gadu-Gadu zauważyła też zapewne czasowe przerwy w dostępie do sieci komunikatora. Czy było to związane z pracami obsługi technicznej GG nad modyfikacją filtru antyspamowego? Dziś ok godz. 7 rano wysłaliśmy do rzecznika Gadu-Gadu prośbę o wyjaśnienie wspomnianych wątpliwości użytkowników tej sieci w sprawie działania filtru antyspamowego. Jak tylko pojawi się odpowiedź zamieścimy ją na łamach DI.

Zdaniem części Czytelników DI problem spimu politycznego jednak istnieje i raczej to nic dziwnego, że nasilił się w obliczu gorącego czasu wyborów. Co więcej, istnieje nie tylko w komunikatorze Gadu-Gadu, ale także w innych popularnych wśród rodaków sieciach, jak Tlen.pl, czy Skype.

Agitację polityczną uprawiają zarówno przeciwnicy rządzącej partii, którzy zachęcają by iść na wybory i oddać ważny głos, jak i zwolennicy konkretnych ugrupowań politycznych (bez wyjątku). Co więcej, nie tylko rozsyłają oni spim polityczny, namawiając do głosowania na wybraną partię lub przeciwko danej opcji, ale nawet nagabują przypadkowych internautów, którzy w opisie stanu wstawili treść wyrażającą pogląd polityczny, sprzeczny z poglądem intruza.

Warto zatem pamiętać, że wszystkie komunikatory umożliwiają zablokowanie osoby, która nam się narzuca wbrew naszej woli.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *