Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

G8: Sarkozy nie chciał rozmów o wolności internetu

23-05-2011, 08:51

Szczyt G8 mogły poprzedzić dyskusje o wolności internetu i omijaniu cenzury, ale odbędzie się "e-G8 Forum" poświęcone relacji internet-gospodarka. Pisze o tym francuska gazeta Marianne, która potwierdza, że e-G8 Forum to rzeczywiście zasłona dymna. Naprawdę ważne rozmowy o internecie odbędą się na szczycie G8, w nieco mniej przejrzystej atmosferze.

robot sprzątający

reklama


W DI wspominaliśmy już, że w tym roku szczyt G8 zostanie poprzedzony dwudniowym wydarzeniem o nazwie e-G8 Forum. Teoretycznie e-G8 Forum powinno być pierwszym spotkaniem świata polityki i przemysłu na wysokim szczeblu.

Ponieważ inicjatorem e-G8 Forum jest Nicolas Sarkozy, internauci zaczęli wyrażać obawę, że za zorganizowaniem e-G8 stoją niezbyt czyste intencje i wydarzenie ma być tylko zasłoną dymną dla rozmów o niebezpiecznych dla internetu inicjatywach, jak ACTA, wirtualna granica Schengen czy przejmowanie domen.

>>> Czytaj: G8 vs. Internet - wyobraźnia przeciwko krępowaniu internetu

Wydaje się, że dowody na takie "nieczyste intencje" zdobyła francuska gazeta Marianne, która przeanalizowała pisma wymieniane pomiędzy Nicolasem Sarkozym a Bernardem Kouchnerem, założycielem organizacji Lekarze bez Granic i byłym francuskim ministrem spraw zagranicznych (do listopada 2010 r.).

Z dokumentów wynika, że Kouchner zainspirowany rewolucją w Iranie zaczął się interesować ideą wolnego internetu jako narzędzia dyplomatycznego. Doszedł nawet do wniosku, że Europa powinna wspierać technicznie cyber-dysydentów zagrożonych przez różne dyktatury. Idea pojawiała się także w oficjalnych pismach. Aby ją promować, zaplanowano dużą konferencję w ramach szczytu G8 w Deauville, wiosną 2011 r. Jeszcze w notce z września wspomniano, że to wydarzenie miało dotyczyć ochrony praw człowieka z użyciem internetu. 

Przeszkodą okazał się Sarkozy. Podpisany przez niego list do Kouchnera stanowił dwie strony komentarzy i krytyki. Tam, gdzie Kouchner pisze o "dysydentach", Sarkozy używa terminu "cyberprzestępcy". Prezydent Francji nie chce też mówić o wolności prasy, ale obawia się o "strefy bezprawia" i wspomina o "cywilizowanym internecie szanującym prawa wszystkich".

Gdy Kouchner odszedł z rządu, plan konferencji poświęconej wolności w internecie całkowicie upadł. Sarkozy wyszedł z inicjatywą e-G8 Forum. W planie tej konferencji pozostały takie kwestie, jak rozwój gospodarczy lub cyberprzestępczość, ale nie będzie dyskusji o wolności wypowiedzi lub takich zjawiskach, jak prawo Hadopi. Nie będzie też zapraszania dysydentów i rozmowy o ich problemach. Więcej na ten temat w Marianne, w tekście Frédérica Martela pt. La diplomatie Internet: la volte-face de Nicolas Sarkozy.

Również grupa obywatelska La Quadrature du Net twierdzi, że ma dostęp do źródeł potwierdzających, iż e-G8 Forum to zasłona dymna dla rozmów poświęconych kontroli internetu.

- Obywatele i wszystkie strony dbające o prawa podstawowe i wolności muszą wysłać jasną wiadomość do rządów: tworzące zasłonę dymną debaty (...) nie ukrywają prawdziwych decyzji, które będą podjęte w Deauville, w czasie prawdziwego G8 - mówi Jérémie Zimmermann, rzecznik La Quadrature du Net.

Z tego powodu La Quadrature du Net sądzi, że dokumenty powstające w ramach G8 i dotyczące internetu powinny być jawne. Wszystko po to, aby wolność wypowiedzi nie została po cichu poświęcona dla dobra przedsięwzięć czysto ekonomicznych lub politycznych. W chwili obecnej wszystko wskazuje na to, że bardziej jawne będą "pokazowe" ustalenia e-G8.

Dziś już widzimy, w jaki sposób internetowe rewolucje oraz wycieki Wikileaks mogły zmienić działania polityków. Nie stają się oni bardziej otwarci, ale wybierają drogę kontrolowania internetu. Hillary Clinton nadal twierdzi, że korzyści z wolności internetu są "większe niż koszty". Warto jednak zadać sobie pytanie: czy polityk z kraju demokratycznego powinien w ogóle zastanawiać się nad "kosztami wolności"? 

>>> Czytaj: PROTECT IP: Google chce walczyć z drakońskim prawem


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *