Pomimo wejścia nowego, dużego gracza na rynek usług hostingowych żadna z zapytanych przez Dziennik Internautów firm nie planuje specjalnych promocji z tej okazji, czekając na ruchy konkurencji. Wydaje się jednak, że większa liczba dużych graczy na tym rynku powinna w końcu doprowadzić do obniżenia cen lub zwiększenia jakości świadczonych usług.
reklama
1&1 wchodząc na Polski rynek zaoferowało „Pakiet na Dzień Dobry”, w którym potencjalny klient otrzymuje m.in. 3000 GB limitu transferu miesięcznie przez okres dwóch lat. Według Wojciecha Rzepki z Kei.pl darmowe świadczenie usług nawet przez okres pierwszych dwóch lat często kończy się znacznym obniżeniem jakości.
- Mieliśmy kontakt z firmą 1&1 podczas wprowadzania ich oddziałów w innych krajach, w których Ovh już było obecne m.in. we Francji oraz Hiszpanii. Uważam, że ciągle jest miejsce na rynku dla firm, które przygotowują usługi "gotowe do wprowadzenia" oraz łatwe w użytkowaniu. Z drugiej strony coraz bardziej liczy się doświadczenie oraz potencjał techniczny firmy hostingowej - tłumaczy Dziennikowi Internautów Kamil Włodarczyk z Ovh.
Przedstawiciel Kei.pl przypomina także, że na polski rynek próbowało wejść już kilka dużych firm hostingowych i żadnej z nich nie udało się przebić ze swoimi cenami i gigantycznymi limitami transferu. To, co jest również istotne, w przeciwieństwie do większości największych polskich dostawców serwery niemieckiej firmy stoją poza granicami naszego kraju, co znacząco wpływa na szybkość działania stron, a tym samym na decyzję o zakupie usługi hostingowej przez większość użytkowników – tłumaczy Wojciech Rzepka.
Zdaniem przedstawicieli firmy NetArt, jak i Ovh, na polskim rynku usług hostingowych wciąż jest miejsce dla nowych firm. Rynek usług hostingowych w Polsce jest rynkiem dynamicznym, zatem pojawienie się na nim zagranicznej firmy było kwestią czasu. Jednak, jak potwierdzają raporty, sytuacja na rynku jest ustabilizowana - dodaje Daniel Kotyras, Dyrektor ds. Marketingu i PR w NetArt.
Większych promocji nie będzie w żadnej z firm. Każda ma zamiar pracować w swoim podstawowym rytmie, najwyraźniej nie przejmując się nowym konkurentem, choć nikt nie ma zamiaru lekceważyć nowego gracza. NetArt wierzy w swoją „silną i stabilną pozycję na rynku”. Dla wielu mniejszych firm może to być sprawdzian, który mogą (lub nie) zaliczyć z większymi bądź mniejszymi problemami.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|