Dla amatorów tworzących otwarte mapy robienie zdjęć lotniczych mogło być kiedyś marzeniem. Dziś jednak mamy drony, które tanio i samodzielnie wykonają prace w tym zakresie.
reklama
Małe bezzałogowe statki powietrzne, czyli drony, coraz częściej wykorzystywane są do prac niezwiązanych z inwigilacją lub wojskiem. Drony mogą służyć do płoszenia ptaków lub dostarczania drobnych towarów. Zdarzyło się już nawet, że dron uratował człowieka.
Kolejnym ciekawym zadaniem dla dronów może być pomoc w robieniu map. W sieci dostępne są mapy Google i innych firm, ale wiele osób dostrzega potrzebę stworzenia naprawdę otwartych map. Tego typu wiki-mapy są tworzone przez amatorów np. w ramach projektu OpenStreetMap.
Twórcy otwartych map nie mają takich możliwości, jak technologiczni giganci. Nie mogą uzyskać dostępu do zdjęć satelitarnych, a robienie zdjęć lotniczych też wymaga dużych środków, choć drony właśnie zaczynają to zmieniać.
Ludzie stojący za MapBox pochwalili się na swoim blogu, w jaki sposób zrobili lotnicze zdjęcia terenu o powierzchni ok. 40 hektarów. Użyli do tego celu drona eBee od senseFly, który z wysokości 120 metrów wykonał ponad 225 zdjęć. Urządzenie nie wymaga pilotowania. Użytkownik jedynie definiuje obszar działania, a samolocik wykonuje autonomiczny lot, w czasie którego robi zdjęcia kamerą 16 MP. Film poniżej przedstawia go w akcji.
Dron eBee może latać w powietrzu przez 45 minut z prędkością 36-57 km/h. Potrafi się oprzeć wiatrom do 45 km/h. Nawet lądowanie odbywa się automatycznie, przy czym samolot, krążąc przed lądowaniem, sprawdza wiatr i wybiera optymalną ścieżkę.
Oczywiście samo zrobienie zdjęć nie wystarcza do przygotowania map. Cały ten materiał trzeba odpowiednio obrobić, ale wymaga to już tylko oprogramowania i chęci, co dla mapowych zapaleńców jest mniejszym problemem.
Czytaj także: Sieć dronów do przesyłania rzeczy tańsza niż kolej lub drogi - wideo
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|