Platforma telewizyjna Cyfra+ jest już w sieci. Postać w reklamie telewizyjnej informuje nas, że posiadacz Cyfry+, gdy będzie poza domem, będzie miał dostęp do Cyfry+ Online w laptopie, wystarczy tylko dostęp do internetu. Po bliższym przyjrzeniu się informacjom prasowym na ten temat okazuje się, że online udostępnianych jest kilka programów telewizyjnych, można za darmo obejrzeć wybrane pozycje z oferty Cyfry "na żądanie" oraz płatne nowości filmowe w formie VoD. Ponieważ mam dostęp do Cyfry+, szybko założyłem konto w nowej usłudze i sprawdziłem, jak mają się obietnice do rzeczywistości. Niestety, zawiodłem się.
reklama
Już na starcie pierwsza, duża wpadka Cyfry. Pod przyciskiem prowadzącym do formularza logowania podpięto link z błędem. W adresie zamiast końcówki "/witamy" wstawiono "/itamy", przez co po kliknięciu pokazywała się plansza z informacją o braku takiej strony. Osoby spostrzegawcze poprawiły adres, a inni musieli obejść się ze smakiem. Na szczęście po pewnym czasie błąd usunięto.
Aby założyć konto w usłudze Cyfra+ Online wystarczy podać w formularzu swój PESEL, numer abonenta, adres e-mail oraz ustawić hasło. Na koniec trzeba kliknąć w link aktywacyjny wysyłany mailem i gotowe. Po zalogowaniu się widzimy ładnie przygotowaną stronę, wypełnioną odnośnikami do materiałów telewizyjnych.
To, co najważniejsze, ujęte jest w górnym menu. Mamy do dyspozycji "Kanały TV", "Na życzenie", "Sport na żywo" oraz "VOD Online".
Kanały telewizyjne rozczarowują. Co prawda, z informacji prasowych było wiadomo, że programów będzie tylko kilka, ale dopiero zobaczenie tego na własne oczy daje obraz, jak marnie wygląda oferta Cyfry+ w wydaniu internetowym.
Kto ogląda program Kuchnia+, Domo+ czy Hyper+? Na pewno nie ja. Nawet nie wiedziałem, że Cyfra+ posiada takie programy w ofercie. Choć pewnie znajdą się zwolennicy tego typu formatów, śmiało można założyć, że większość abonentów nie będzie zainteresowana oglądaniem tych programów. Natomiast pozostałe dwa to bardzo dobre pozycje. Planete to ciekawe filmy dokumentalne, a Mini Mini to kanał z bajkami dla najmłodszych dzieci. Niestety, mimo że przy nazwie każdego kanału figuruje dopisek "HD", prawdziwym HD tego nazwać nie można. Obraz jest mocno skompresowany i przeciętnej jakości.
Dział "Na życzenie" to wybrane programy z wymienionych wyżej kanałów. Możemy na przykład obejrzeć poszczególne odcinki programów kulinarnych z programu Kuchnia+, nie ma natomiast żadnych bajek z Mini Mini. Jedyny plus tego działu to dostępne za darmo dwa pełnometrażowe filmy: dramat polskiej produkcji z 2009 roku pt. "Jestem twój" oraz amerykański thriller "Chloe" z 2009 roku, z Julianne Moore i Liamem Neesonem.
"Sport na żywo" to chyba najmocniejsza pozycja Cyfry+ Online.
Mamy tu do dyspozycji trzy kanały sportowe: "Canal+ Sport", "Canal+ Gol" oraz "Canal+ Weekend", zdominowane przez piłkę nożną. Fani sportu będą zadowoleni pod warunkiem, że lubią oglądać mecze ligowe obcych państw. Także i tu dopisek "HD" przy programach jest wstawiony na wyrost - tu również nie widać ani jakości, ani rozdzielczości HD.
Ostatni dział, "VOD Online", to płatna wypożyczalnia filmów. W cenie 9 zł można uzyskać dostęp do wybranego filmu na czas 48 godzin. Dostępne są 22 filmy, takie jak "Justin Biebier" (2011), "Sanctum" (2011), "Jeż Jerzy" (2010) czy "Wojna żeńsko-męska" (2011).
Filmy są więc nowe, ale... dość niszowe. Dominują tytuły europejskie. Z pewnością jest to dobre kino, ale nadal nie jest to wypożyczalnia filmów z prawdziwego zdarzenia. Mam wrażenie, że powstał kolejny klon serwisu Iplex czy Kinoplex, gdzie nie mogę obejrzeć ani mainstreamowego "Władcy pierścieni", ani najnowszego Almodovara czy Allena. To ja już wolę te dwa wymienione serwisy, gdzie mam dostęp do trochę starszych filmów, ale przynajmniej w większej ilości i za darmo lub o wiele taniej.
I na tym kończy się funkcjonalność Cyfry+ Online. Czuję duży niedosyt. Największa w kraju platforma cyfrowa z pompą wchodzi do internetu, szeroko reklamuje usługę w telewizji i jednocześnie oferuje klientom namiastkę telewizji online. Oferta kanałów gorzej niż uboga. Filmy na życzenie w małej ilości, drogie i egzotyczne. Dwa darmowe filmy ewidentnie wstawione na siłę, tak aby cokolwiek w tej platformie było. Miało być HD, ale tego HD nie widać, bo zwykły film na YouTubie ma o wiele lepszą jakość. Spodziewałem się, że oprócz kilku wymienionych w komunikatach programów zostaną dołączone inne, darmowe, takie jak choćby TVP czy TVN. To by było coś. Ale nic z tego. Miała być telewizja przez internet z prawdziwego zdarzenia, a wyszło jak zwykle.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|