Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

NK.pl, czyli to, co zostało z Naszej Klasy, ma być sprzedane. Komu, za ile i co z tego wyniknie dla użytkowników portalu - nie wiadomo. Wciąż trwają spekulacje.

konto firmowe

reklama


Informację podały wspólnie Antyweb.pl i Biztok.pl. Według obu portali, powołujących się na bliskie sprawie anonimowe źródła, spółka zarządzająca NK.pl przeszła audyt kondycji finansowej i jest przygotowana do sprzedaży.

Nasza Klasa dzisiajNk.pl

W tej chwili NK.pl ma 5,6 mln użytkowników miesięcznie (dane Megapanel PBI/Gemius z sierpnia 2014 roku). Utrzymuje się przede wszystkim z mikropłatności, głównie w oferowanych przez siebie grach. W 2013 roku spółka ogłosiła ograniczenie sprzedaży reklam. Ostatnie wyniki finansowe zostały upublicznione w 2011 roku, kiedy serwis notował 11,2 mln użytkowników - było to 75,3 mln zł przychodu - wówczas z reklam pochodziło ok. 53% przychodu.

Obecnie większość (73%) udziałów w NK ma zarejestrowana na Cyprze spółka Excolimp, pozostałe są w rękach polskich założycieli serwisu.

Antyweb.pl i Biztok.pl podają, że kupującym ma być duży polski portal. Zdaniem obu redakcji wiele wskazuje na Onet, który wciąż poszukuje przejęć, mogących poprawić jego pozycję w rywalizacji z Wirtualną Polską. Nabycie serwisu, z którego korzysta unikalna grupa odbiorców - nawet jeśli po transakcji część z nich miałaby odpłynąć - mogłoby tu rzeczywiście pomóc.

Prezes Onetu Robert Bednarski odcina się jednak od tych informacji, nazywając je w korespondencji z Biztok.pl „plotkami rynkowymi”, których spółka z założenia nie komentuje. Podobną postawę przyjmuje Wirtualna Polska.

Jako że w tej chwili pieniądze płyną przede wszystkim z płatności w grach, pojawiło się przypuszczenie, że w transakcji miałby uczestniczyć też producent gier. Krakowskie studio, które było wymieniane jako potencjalny partner transakcji, „nic o tym nie wie”.

Co więc stanie się z Naszą Klasą, która z „miejsca dla ludzi z klasą” zmieniła się w „miejsce spotkań”? To zależy od tego, na ile ważne będzie dla nabywcy wspomniane 5,6 mln osób (o ile rzeczywiście tyle zostanie). Czy NK.pl rozwinie się jako sieć społecznościowa graczy, wróci do korzeni czy po prostu - po ośmiu latach obecności w sieci - zniknie jako marka?

Czas pokaże. Zapewne już wkrótce.

O planowanej transakcji piszą:
Tomasz Grynkiewicz na Biztok.pl
Grzegorz Marczak na Antyweb


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *