Internetowa ankieta Sophos została przeprowadzona przed Walentynkami. Wzięło w niej udział 533 respondentów. Okazało się, że aż 9% z nich klikało w linki zawarte w liście, aby dotrzeć do reklamowanej witryny umożliwiającej zakup.
Eksperci słusznie twierdzą, że odwiedzanie stron reklamowanych w spamie jest pierwsza przyczyną tego, że niechciana poczta w ogóle istnieje. Gdyby tego typu kampania reklamowa nie dawała efektów - nie byłaby prowadzona.
Należy jeszcze zwrócić uwagę na to, że klikanie na linki zawarte w mailu nieznanego pochodzenia może narazić użytkownika na ataki phishierów.
Ankieta Sophos nie bez powodu była przeprowadzona właśnie w lutym. Przed Walentynkami następuje nasilenie aktywności spamerów - na skrzynki użytkowników trafiają reklamy przeróżnych prezentów oraz artykułów które mają podnieść naszą atrakcyjność w oczach płci przeciwnej (np. kuracje wybielające zęby).
Specjaliści ostrzegają, że wykorzystywanie specjalnych okoliczności przez spamerów i cyberoszustów jest coraz częstsze. Jeśli zatem otrzymamy list z ofertą niewiadomego pochodzenia, skasujmy takiego e-maila i nie napędzajmy szarej strefy internetowego biznesu.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.