W policyjną zasadzkę wpadł mężczyzna, który jest podejrzewany o wyłudzenie od ponad 250 użytkowników aukcji internetowych ok 80 tys. zł. Zatrzymany sprzedawał swoim ofiarom na aukcjach produkty, których nie posiadał. Myślał, że korzystając z publicznych hotspotów będzie nie do namierzenia dla policji.
Podejrzany oszust od stycznia tego roku założył na portalu aukcyjnym Allegro co najmniej 26 fikcyjnych kont. Logował się na nie korzystając z bezprzewodowych sieci komputerowych. Miało to go uchronić przed namierzeniem przez policję.
Jacek S., mieszkaniec Lubonia, wystawiał do sprzedaży różne popularne wśród internautów przedmioty w atrakcyjnych cenach. W "ofercie" miał między innymi obuwie sportowe, przenośne nośniki pamięci, komputery, telefony komórkowe, aparaty cyfrowe, gry, filmy, monitory, drukarki i systemy operacyjne.
Pierwsze sygnały o oszuście dotarły do policjantów zajmujących się przestępczością internetową pod koniec lutego tego roku. Śledczy ustalili, że oszust, aby aktywować konta na portalu aukcyjnym podawał fikcyjne dane osobowe. Do korespondencji wykorzystał zdewastowane skrzynki pocztowe, do których to trafiały kody aktywacyjne kolejnych fałszywych kont.
Dzięki zdobytym informacjom i współpracy z portalem aukcyjnym policjanci zastawili na oszusta pułapkę. 28 letni Jacek S. wpadł w centrum Poznania i trafił do aresztu. Detektywi zajmujący się tą sprawą szacują, że Jacek S. przez niespełna 6 tygodni oszukał co najmniej 250 osób, od których wyłudził ponad 80 tys. złotych.
Jak informuje policja zatrzymanemu za oszustwa grozi do 8 lat więzienia.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|