Skazany na Windows przez... sąd!
Nie tylko więzienie i areszt domowy, ale także.. konieczność przesiadki z Linuksa na system Microsoftu. Taka kara spotkała byłego administratora trackera EliteTorrents za umieszczenie w Sieci filmu przed jego kinową premierą.
reklama
We wrześniu ubiegłego roku 25-letni dziś Scott McCausland uznany został winnym udostępnienia w ramach BitTorrent nieautoryzowanej kopii filmu "Star Wars: Zemsta Sithów". Zrobił to na kilka godzin przed światową premierą.
Amerykański sąd skazał administratora na karę 5 miesięcy pozbawienia wolności, a także kolejne 5 miesięcy aresztu domowego. Jego witryna została zamknięta w maju 2005 r. przez FBI.
McCausland został już wypuszczony z więzienia, nie oznacza to jednak końca jego kłopotów. Sąd zobligował go bowiem do instalacji oprogramowania, które umożliwi władzom monitorowanie jego postępowania w Sieci. Problem jednak w tym, że software ten działa tylko pod systemem Windows, a sam McCausland używał do tej pory Linuksa Ubuntu.
Opiekun sądowy oznajmił mu, że jeśli chce korzystać z komputera, musi zaopatrzyć się w produkt Microsoftu - inaczej nie będzie mógł nawet sprawdzić poczty elektronicznej.
McCausland nie zamierza jednak się poddawać i zapowiada walkę sądową.
- Nie chodzi o fakt, że mam być monitorowany. Chodzi o to, że wymagają ode mnie zmiany moich przyzwyczajeń (konieczność zmiany systemu operacyjnego oraz oprogramowania), a także zmuszają do nabycia tego oprogramowania, chociaż w chwili obecnej jestem bezrobotny i zapewne też po wyroku sądu bezrobotny pozostanę - oznajmił serwisowi TorrentFreak.