Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Nie tylko więzienie i areszt domowy, ale także.. konieczność przesiadki z Linuksa na system Microsoftu. Taka kara spotkała byłego administratora trackera EliteTorrents za umieszczenie w Sieci filmu przed jego kinową premierą.

robot sprzątający

reklama


We wrześniu ubiegłego roku 25-letni dziś Scott McCausland uznany został winnym udostępnienia w ramach BitTorrent nieautoryzowanej kopii filmu "Star Wars: Zemsta Sithów". Zrobił to na kilka godzin przed światową premierą.

Amerykański sąd skazał administratora na karę 5 miesięcy pozbawienia wolności, a także kolejne 5 miesięcy aresztu domowego. Jego witryna została zamknięta w maju 2005 r. przez FBI.

McCausland został już wypuszczony z więzienia, nie oznacza to jednak końca jego kłopotów. Sąd zobligował go bowiem do instalacji oprogramowania, które umożliwi władzom monitorowanie jego postępowania w Sieci. Problem jednak w tym, że software ten działa tylko pod systemem Windows, a sam McCausland używał do tej pory Linuksa Ubuntu.

Opiekun sądowy oznajmił mu, że jeśli chce korzystać z komputera, musi zaopatrzyć się w produkt Microsoftu - inaczej nie będzie mógł nawet sprawdzić poczty elektronicznej.

McCausland nie zamierza jednak się poddawać i zapowiada walkę sądową.

- Nie chodzi o fakt, że mam być monitorowany. Chodzi o to, że wymagają ode mnie zmiany moich przyzwyczajeń (konieczność zmiany systemu operacyjnego oraz oprogramowania), a także zmuszają do nabycia tego oprogramowania, chociaż w chwili obecnej jestem bezrobotny i zapewne też po wyroku sądu bezrobotny pozostanę - oznajmił serwisowi TorrentFreak.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: TorrentFreak