Rewolucji DRM nie będzie
Marcin Maj 12-05-2006, 10:56
Francuski Senat wprowadził poprawki do przyjętej wcześniej przez Zgromadzenie Narodowe ustawy regulującej kwestie DRM. Całkowity zakaz stosowania takich technologii jednak nie zostanie wprowadzony.
Ustawa wejdzie w życie prawdopodobnie w przyszłym miesiącu. Jej kształt, po poprawkach Senatu, nie przewiduje zakazu stosowanie DRM, co proponowało Zgromadzenie Narodowe.
Teraz francuscy prawodawcy chcieliby, aby istniała możliwość konwersji pomiędzy różnymi formatami DRM, które nie są ze sobą kompatybilne. W tym celu firmy będą mogły udostępniać kody, służące do zabezpieczania plików. W zamian otrzymają pieniądze za licencję oraz gwarancje, że przepływ informacji nie osłabi stopnia tych zabezpieczeń.
Senat wezwał też do utworzenia nowego regulatora, który kontrolowałby przepływ informacji na temat zabezpieczeń DRM i sprawdzałby, czy firmy trzecie przestrzegają zasad ich wykorzystywania.
Przedstawiciele Apple nie skomentowali sprawy. Zadowolenie z ustawy w takim kształcie wyraziła natomiast Olivia Regnier, przedstawicielka IFPI.
W obecnym tekście ustawy znajdują się też zapisy o karach, jakie będą nakładane na piratów. Za sprzedaż materiałów chronionych prawem autorskim będzie groziło do 3 lat pozbawienia wolności i grzywna w wysokości do 300 tys. euro.
Projekt ustawy będzie jeszcze przedmiotem dyskusji czternastu przedstawicieli obu izb parlamentu. Może więc ulec zmianie.
Teraz francuscy prawodawcy chcieliby, aby istniała możliwość konwersji pomiędzy różnymi formatami DRM, które nie są ze sobą kompatybilne. W tym celu firmy będą mogły udostępniać kody, służące do zabezpieczania plików. W zamian otrzymają pieniądze za licencję oraz gwarancje, że przepływ informacji nie osłabi stopnia tych zabezpieczeń.
Senat wezwał też do utworzenia nowego regulatora, który kontrolowałby przepływ informacji na temat zabezpieczeń DRM i sprawdzałby, czy firmy trzecie przestrzegają zasad ich wykorzystywania.
Przedstawiciele Apple nie skomentowali sprawy. Zadowolenie z ustawy w takim kształcie wyraziła natomiast Olivia Regnier, przedstawicielka IFPI.
W obecnym tekście ustawy znajdują się też zapisy o karach, jakie będą nakładane na piratów. Za sprzedaż materiałów chronionych prawem autorskim będzie groziło do 3 lat pozbawienia wolności i grzywna w wysokości do 300 tys. euro.
Projekt ustawy będzie jeszcze przedmiotem dyskusji czternastu przedstawicieli obu izb parlamentu. Może więc ulec zmianie.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Ostatnie artykuły:
 |
 |
|
|
|
|
|
« strona główna - do góry ^
Stopka
Publikacje
Nasze serwisy
Polecamy
© 1998-2024 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.