Firma Apple pobiła rekord kwartalnych przychodów i sprzedała rekordowo dużo smartfonów i tabletów. Inwestorzy są jednak rozczarowani, a Tim Cook po raz pierwszy przyznał, że iPhone 5c nie spełnił oczekiwań.
reklama
Firma Apple już od kilku kwartałów rozczarowuje rynek swoimi... świetnymi wynikami. Dlaczego? Ponieważ widać w tych wynikach wyhamowanie dawnego, rewelacyjnego wzrostu. Zysk przestał rosnąć już w zeszłym roku i nie widać na horyzoncie takiego produktu, który miałby to nagle zmienić.
Wczoraj firma Apple ogłosiła wyniki finansowe za IV kwartał 2013 roku. Firma zanotowała rekordowy przychód kwartalny, tj. 57,6 mld dolarów (rok wcześniej było to 54,5 mld dolarów). Zysk netto wyniósł 13,1 mld dolarów, czyli tyle samo co rok wcześniej.
W minionym kwartale firma Apple sprzedała:
Patrząc na te liczby, naprawdę trudno zrozumieć, dlaczego inwestorzy mogą być rozczarowani. Sprzedano przecież rekordowe liczby czołowych produktów. Czy naprawdę można narzekać?
Niestety inwestorzy i analitycy oczekiwali, że Apple sprzeda nawet 55 mln iPhone'ów. Przecież we wrześniu firma Apple pokazała dwa nowe smartfony - iPhone 5c oraz iPhone 5s. Oczekiwano, że tańszy i plastikowy iPhone 5c będzie mógł napędzać wzrost. Niestety nie wszystko poszło po myśli firmy.
Peter Oppenheimer, CFO firmy Apple, przyznał się do błędów w oszacowaniu zapotrzebowania na droższego iPhone'a 5s. Pod koniec IV kwartału firma nie poradziła sobie z dostarczeniem odpowiedniej liczby urządzeń (zob. Digits, Apple Had Trouble Keeping Up with Demand for iPhone 5S, CFO Says).
Odwrotnie było z tańszym iPhone'em 5c. Miał być iPhone'em dla mas, ale okazało się, że ludzie czegoś takiego nie chcą. Już od dawna podejrzewano, że musi to być niewypał, ale dopiero wczoraj szef Apple Tim Cook otwarcie powiedział, że tańsze urządzenie "okazało się czymś innym" niż firma Apple mogła sądzić. Cook nie powiedział, co dalej firma Apple zrobi z tym produktem.
Inwestorów rozczarowała jeszcze jedna informacja. Firma Apple spodziewa się, że w przyszłym kwartale jej przychód wyniesie 42-44 mld dolarów. Taka prognoza oznacza, że firma nie spodziewa się znaczącego wzrostu przychodów, a nawet dopuszcza możliwość ich spadku (w porównaniu z I kwartałem roku 2013), nawet pomimo ekspansji na rynek chiński.
Tim Cook próbował uspokoić inwestorów informacją o tym, że w roku 2014 firma Apple ma zamiar wprowadzić nowe kategorie produktów. Brzmi to ciekawie i daje nadzieję na nagłą zmianę sytuacji, ale czy Apple naprawdę ma w zanadrzu coś ekstra?
Czytaj także: Mac ma 30 lat, a ludzie plotkują o iPhonie z większym ekranem - wideo
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|