Czy Apple wprowadziła klientów w błąd swoimi reklamami? Odpowiedź na to pytanie będzie musiał znaleźć sąd.
Firmę Apple może czekać kolejna batalia sądowa. Mieszkanka stanu Alabama, która nabyła drugą wersję telefonu z jabłuszkiem zarzuciła firmie, że jej reklamy wprowadzają klientów w błąd. Jest ona bowiem zdania, że sugerowane właściwości techniczne telefonu nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Kością niezgody wydaje się być stwierdzenie z reklam nowego telefonu - "twice as fast at half the price" (ang. dwa razy szybszy za połowę ceny). Zdaniem Jessici Aleny Smith, nie jest ono prawdziwe. Zarzuciła ona także firmie, że nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej jakości świadczonych usług, czego przejawem ma być zrywanie połączeń podczas przechodzenia z sieci 3G na inną.
Powódka zaznaczyła w swym piśmie, złożonym w sądzie w Birmingham w Północnej Alabamie, że połączenie internetowe oraz wysyłanie i odbieranie maili i SMS-ów są wolniejsze niż obiecywane przez firmę. Apple początkowo milczała w sprawie problemów z połączeniami i prędkością, w ostatni poniedziałek pojawiła się jednak aktualizacja systemu operacyjnego telefonu, która winna go jednak rozwiązać.
Przedstawiciele firmy nie skomentowali najnowszego pozwu.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*