Apple oberwało za iPoda i Intela
Steve Wozniak, współzałożyciel Apple, w jednym z ostatnich wywiadów krytycznie odniósł się do niektórych nowych pomysłów firmy, którą wraz z Jobsem założył 30 lat temu.
reklama
Wozniak to postać znana w światku komputerowym - dla niektórych urosła nawet do rangi mentora. Pomimo, że od wielu lat nie bierze czynnego udziału w pracach Apple, wciąż bardzo utożsamia się ze swoim biznesowym "dzieckem". Warto zatem przyjrzeć się temu co ma do powiedzenia na jego temat, tym bardziej, że nie zawsze jest to "głaskanie".
Wozniak zapytany przez The Glob and Mail o skomentowanie szybszego, niż się spodziewano, podjęcia współpracy Apple z Intelem, odpowiedział: Zadajemy się z wrogiem, choć przez wiele lat mówiliśmy, że jest uosobieniem zła i chwaliliśmy się tym, że my jesteśmy inni - a przez to lepsi. A teraz współpracujemy i trochę ciężko to przełknąć - niestety pobratanie się z Intelem jest konieczne - Intel całkiem nieźle zaprojektował nowe procesory.
Ze strony zwykłych użytkowników Jabłuszek, sprawa nie wygląda tak tragicznie. W większości nie mają oni nic przeciwko współpracy producenta ich sprzętu z Intelem, informuje serwis Ars Technica.
Wozniak podsumował także tzw. iPodmanię, komentując sukces Apple, który firma odniosła na polu przenośnych odtwarzaczy muzycznych. Steve cieszy się z popularności odtwarzacza, ale uważa, że firma nie powinna rozdrabniać swoich sił na inne rzeczy niż komputery, bo to może ją odciągnąć od spełniania "prawdziwej misji".
"Jesteśmy firmą komputerową i myślimy o komputerach. Być może usamodzielnienie się działu iPoda byłoby dobrym pomysłem?" - powiedział Wozniak. Jak zauważa serwis Ars Technica, Steve opisując firmę mówi "my", mimo, że już od ponad dwudziestu lat nie jest związany z Apple (wciąż jednak dostaje od niej wypłatę).
Wywiad wywołał falę komentarzy wśród użytkowników Macintoshy oraz internautów, szacunkiem których Wozniak ciągle się cieszy. W świetle zamieszania jakie wywołała publikacja, sam Steve zaczął dementować swoje wypowiedzi, twierdząc, że zostały poddane manipulacji dziennikarskiej... Obecnie Steve nie uważa już Intela za wroga, a iPoda za gadżet niepotrzebnie rozpraszający wielki plan Apple.