Problemy z uruchomieniem Windowsa XP po instalacji poprawki MS10-015 mogą być efektem działania szkodnika, który wcześniej zainfekował system – takie informacje pojawiły się w różnych serwisach i blogach. Microsoft ze swojej strony przyznaje, że to możliwe, ale wciąż bada sprawę.
W ubiegły piątek Dziennik Internautów pisał o tym, że jedna z wtorkowych poprawek Microsoft może u części użytkowników powodować problemy z uruchomieniem systemu Windows. Microsoft przyznał, że problem istnieje, wstrzymał dystrybucję łatki i zaczął badać sprawę.
W czasie weekendu zaczęły pojawiać się informacje o tym, że problem nie musi wynikać z niedbałości Microsoftu. Na blogu Patricka Barnesa oraz na kilku innych pojawiły się wpisy mówiące o tym, że sprawiające problemy komputery były wcześniej zainfekowane rootkitem TDSS, który zmienił plik %System32driversatapi.sys.
W tej sytuacji niektórzy radzą skorzystać z konsoli odzyskiwania systemu i przywrócić prawidłową wersje tego pliku. Informacje o tym, jak to zrobić można znaleźć m.in. w serwisie Hard Core Security Lab (j. polski).
Co na to Microsoft? Przedstawiciel firmy Jerry Bryant napisał na blogu MSRC, że szkodnik w systemie rzeczywiście może być przyczyną problemu. Dodał jednak, że nie ma w tym zakresie całkowitej pewności. Aby znaleźć przyczynę, Microsoft musi przeanalizować dane bezpośrednio z systemów, które uległy awarii.
Jednocześnie Jerry Bryant zachęcił wszystkich do korzystania z aktualnych programów antywirusowych. Przypomniał także, że klienci mogą skorzystać z pomocy technicznej Microsoftu.
Firma Microsoft jest już pewna, że problemy powodował szkodnik Alureon. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w tekście pt. Windows XP: za niebieski ekran odpowiada Alureon.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|