Obecnie w prowadzonym przez Ministerstwo Finansów rejestrze znajduje się blisko 500 domen. Od 1 lipca br. dostawcy Internetu – pod karą grzywny do 250 tys. zł – mają obowiązek blokować dostęp do niezarejestrowanych w Polsce domen.
Do niedawna, podmioty działające spoza Polski i poza polską jurysdykcją zajmowały większą część internetowego rynku (ok 90 proc.). Nie rejestrują one swojej działalności w Polsce i nie płacą u nas podatków. Zdaniem przedstawicieli polskiego rynku sytuacja ta wymagała radykalnych rozwiązań, więc z zadowoleniem przyjęli nowelizację ustawy o grach hazardowych, która całościowo reguluje legalny hazard w sieci, zarówno od strony prawnej, jak i technicznej.
Najprostszym wyjściem było skierowanie graczy wyłącznie do legalnie działających serwisów internetowych. Dlatego nowe przepisy wprowadzają rejestr domen zakazanych, do których dostęp będzie z mocy prawa zablokowany.
Rejestr prowadzi minister finansów, i to od jego decyzji zależy czy dana strona internetowa zostanie do niego wpisana. Dzięki automatycznej wymianie informacji z dostawcami internetu i operatorami usług płatniczych, zarówno dostęp do takiej strony, jak i możliwość dokonywania poprzez nią płatności zostaną zablokowane.
- Blokowanie domen internetowych oferujących
nielegalne gry hazardowe z pewnością
nie będzie samo w sobie remedium na bolączki branży. Oferuje to jednak
bezpiecznie warunki
do korzystania z legalnej oferty bukmacherskiej w sieci. Jednocześnie,
wprowadzi jasne zasady
dla tych podmiotów, które chcą walczyć fair o sportowe emocje polskich graczy – komentuje nowe przepisy Adam Lamentowicz, prezes zarządu Totolotek
S.A.
Rejestr zakazanych domen jest jawny i dostępny dla każdego. Prowadzi go Ministerstwo Finansów pod adresem: hazard.mf.gov.pl. Dzięki czemu można natychmiast zweryfikować czy mamy do czynienia z legalną stroną internetową.
Minister finansów podejmuje decyzję o wpisie do rejestru jeżeli podmiot zarządzający domeną nie ma zezwolenia na prowadzenie gier hazardowych na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej, zwłaszcza jeżeli udostępnia strony internetowe w języku polskim i reklamuje je w Polsce. W konsekwencji, dostawcy internetu będą zobowiązani do zablokowania dostępu do takiej strony w ciągu 48 godzin od pojawienia się jej w rejestrze.
Z kolei operatorzy płatności muszą zablokować możliwość dokonywania transakcji na rzecz właścicieli tych domen w ciągu 30 dni od wpisania ich do rejestru. Brak blokady może skończyć się dla tych podmiotów grzywną do 250 tys. zł.
Gracz, który
wejdzie na zakazaną domenę ujrzy komunikat o blokadzie i zostanie skierowany
do prowadzonej przez Ministerstwo Finansów listy legalnie działających
podmiotów.
Jednocześnie zostanie pouczony o odpowiedzialności karno-skarbowej za
uczestnictwo
w nielegalnie organizowanych grach.
Ponadto, wprowadzono rozwiązania, których celem jest skuteczniejsza ochrona graczy. Będzie on musiał m.in. potwierdzić pełnoletniość, a także obowiązkowo zarejestrować się przed rozpoczęciem gry.
Podmioty, które
ich zdaniem niesłusznie znalazły się w rejestrze domen zakazanych, mogą - w ciągu dwóch miesięcy od dokonania wpisu –
odwołać się od decyzji ministra finansów. Jeżeli decyzja zostanie podtrzymana,
zainteresowani mają możliwość skorzystania z drogi sądowej,
zgodnie z obowiązującymi przepisami dotyczącymi postępowania przed sądami administracyjnymi. Pozwala to przedsiębiorcom chronić swoje prawa i tym samym
działać w przewidywalnym otoczeniu prawnym.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*