Używanie kodeka H.264 w darmowych serwisach wideo nie będzie się wiązało z opłatami licencyjnymi także po roku 2015 - poinformowało konsorcjum MPEG LA będące zarządcą puli patentów na to rozwiązanie. Nie musi to jednak oznaczać końca walki o format wideo w HTML5. To może być początek.
reklama
Początkowo konsorcjum MPEG LA zakładało, że opłaty za korzystanie z H.264 będą obowiązywać także bezpłatne serwisy wideo już od roku 2011. Potem termin ten przesunięto do 31 grudnia 2015 r.
Teraz w notce na stronie MPEG LA czytamy, że licencja na portfolio patentowe AVC pozostanie wolna od opłat dla tych materiałów wideo w internecie, które są darmowe dla końcowych użytkowników. Produkty innego rodzaju będą wymagały wniesienia opłat licencyjnych.
MPEG LA nie podała informacji o powodach swoich decyzji. Wiele mediów łączy ją z planami dotyczącymi konkurencyjnego i otwartego standardu WebM.
Projekt WebM przedstawiono w maju na konferencji Google I/O. Zakłada on wykorzystanie kodeka wideo VP8 (na licencji podobnej do BSD), otwartego kodeka audio Vorbis oraz kontenera multimedialnego Matroska. Kodek VP8 trafił w ręce Google po przejęciu firmy On2 Technologies. Wsparcie dla WebM zapewniła już m.in. Opera 10.60.
Rozwój technologii HTML 5 sprawia, że coraz więcej mówi się o publikowaniu treści wideo w sieci bez pomocy wtyczki w przeglądarce (np. Flash lub Silverlight). Nie ma jednak zgody co do tego, jaki kodek powinien być w tym celu wykorzystywany. H.264 jest wspierany przez wielu producentów, ale za jego wadę uznawano właśnie opłaty licencyjne. Decyzja MPEG LA może więc pomóc temu formatowi w zdobywaniu rynku.
Nie należy jednak oczekiwać, że firma Google porzuci projekt WebM. Jest też otwarty standard Ogg lubiany przez społeczność open source i wspierany przez Mozillę. W tej chwili nie można wskazywać zwycięzcy w walce o wideo w sieci.
Inna rzecz, że walka pomiędzy WebM i H.264 może się w przyszłości przenieść do sądu. Pula patentów związanych z H.264 jest dość obszerna i obejmuje własności intelektualną takich firm, jak Apple, Microsoft, LG, Deawoo, Panasonic, Sony i in. Niewykluczone, że kodek VP8 wykorzystuje rozwiązania chronione patentami MPEG LA. Organizacja ta otwarcie przyznała, że będzie sprawdzać VP8 pod tym kątem.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|