Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

ZAiKS: Nie straciliśmy pieniędzy artystów

11-03-2010, 11:43

Stowarzyszenie ZAiKS dało się wciągnąć w spekulacje na 60 mln dolarów i skończyło się to fatalnie - informuje Puls Biznesu. Przedstawiciele ZAiKS uważają jednak, że przytoczone przez gazetę dane nie odpowiadają prawdzie i trudno ustalić, skąd zostały zaczerpnięte.

Według Pulsu Biznesu w lipcu 2006 r. ZAiKS kupił w Banku Pekao 60 mln USD. Potem jednak stowarzyszenie nie podjęło kroków, które zabezpieczyłyby jego finanse przed niekorzystnymi zmianami kursów walut. Puls Biznesu podaje, że "ZAiKS nie zatrudnił fachowców od finansów, a bankowcy z Pekao dobrymi radami nie zabłysnęli". Zdaniem gazety obecnie strata księgowa feralnej decyzji o zakupie dolarów to około 16 mln zł.

Szczegóły w Pulsie Biznesu, w tekście Adriana Boczkowskiego pt. ZAiKS umoczył pieniądze artystów.

Gdyby doniesienia Pulsu Biznesu były prawdziwe, to oznaczałoby, że stowarzyszenie powołane do ochrony interesów artystów po prostu trwoni ich pieniądze. Byłby to również ciekawy dodatek do innych problemów finansowych stowarzyszenia.

Ministerstwo Finansów wcześniej zażądało od ZAiKS zapłacenia zaległości podatkowych. We wrześniu 2009 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że organy podatkowe błędnie uznały, iż relacje ZAiKS-u z użytkownikami praw autorskich objęte są regulacją VAT. Sąd skierował sprawę z powrotem do rozważenia organom podatkowym. Jeśli decyzja będzie pozytywna, to ZAiKS będzie musiał zapłacić wspomniany podatek, ale nie od całych zebranych tantiem, tylko od potrąconej od nich przez stowarzyszenie "opłaty administracyjnej". To i tak niemało.

>>> Czytaj: ZAIKS nie zbankrutuje

Wróćmy jednak do wspomnianych 60 mln USD. Puls Biznesu pisze o "umoczeniu pieniędzy artystów", ale sam ZAiKS zaprzecza. Dyrektor Generalny stowarzyszenia Witold Kołodziejski w wydanym w tej sprawie oświadczeniu stwierdził, że dane przytoczone w artykule PB, dotyczące wielkości zakupionych dewiz, okresu zakupu oraz kosztów z tym związanych nie odpowiadają prawdzie. Ponadto w oświadczeniu czytamy:

Nie wiemy, skąd red. Adrian Boczkowski czerpał swe informacje, które mówiąc nawiasem, objęte są tajemnicą bankową, ale należy stwierdzić zdecydowanie, że są one oparte o błędne ustalenia. Pragnę także oświadczyć, że ZAiKS nie poniósł strat związanych z zakupem dewiz, a na pewno strat takich nie ponieśli twórcy reprezentowani przez ZAiKS. Chcę również dodać, że nie prowadziliśmy i nie prowadzimy żadnej działalności spekulacyjnej, a przechowywać pieniądze w banku w walucie obcej czy też w złotych polskich ma prawo każdy posiadacz tych środków i w żadnej mierze nie można uznać tego za działalność spekulacyjną.

>>> Czytaj: 1,5 mln zł kary dla ZAiKS-u


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *