Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Nasza-Klasa w sądzie za fałszywe konto (aktualizacja)

05-12-2008, 15:56

50 tys. zł odszkodowania żąda od serwisu Nasza-Klasa.pl mężczyzna, którego konto bez jego wiedzy pojawiło się w serwisie i było wykorzystywane do szkodzenia mu. Pierwsza rozprawa już w przyszłym tygodniu – podaje Gazeta Wyborcza. Nasza-Klasa będzie wnosić o oddalenie powództwa i mówi, że działała właściwie.

W DI pisaliśmy już o tym, że jeśli na Naszej-Klasie znajdzie się Twoje zdjęcie, to serwis nie usunie go szybko lub w ogóle. Podobna sytuacja może mieć miejsce, gdy ktoś udostępni innym np. Twój numer telefonu.

Do tej pory Nasza-Klasa za to nie odpowiadała. Jak jednak podaje Gazeta Wyborcza, jedna z osób, której wizerunek bezprawnie wykorzystano w Naszej-Klasie, zamierza wywalczyć odszkodowanie od serwisu. Sprawą zajmie się Sąd Okręgowy we Wrocławiu. Poszkodowany (p. Andrzej) żąda od serwisu 50 tys. zł zadośćuczynienia.

Problemy p. Andrzeja z Naszą-Klasą zaczęły się, gdy jeden z jego znajomych utworzył w serwisie konto, rzekomo należące do p. Andrzeja. Początkowo sam Andrzej o tym nie wiedział. W pewnym momencie jednak znajomi zaczęli mu mówić, że dostają od niego... dziwne wiadomości.

Pan Andrzej i jego żona znaleźli fałszywy profil na Naszej-Klasie. Było w nim zdjęcie, które mógł posiadać tylko jeden ich były znajomy. Ten sam znajomy wcześniej dzwonił do nich przez telefon z pogróżkami.

"Znajomy" działał tak intensywnie, że żona p. Andrzeja musiał wysłać blisko 2 tys. listów do różnych osób, którym wyjaśniała powstałe zamieszanie. Znajomi jej i męża dostawali obelgi. Fałszerz wysyłał też zaproszenia na festiwal kultury żydowskiej, na które odpisały organizacje żydowskie z całego świata.

Oczywiście małżeństwo zgłaszało problem Naszej-Klasie, ale serwis działał wolno. Fałszywy profil był założony 6 czerwca, a 10 czerwca sprawa została zgłoszona do NK. Dopiero 18 lipca profil został usunięty.

Przedstawiciele Naszej-Klasy powiedzieli Gazecie Wyborczej, że ich firma nie powinna być stroną w sprawie. Zdaniem rzecznika NK, zgodnie z ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną, karę powinna ponieść osoba, która założyła fałszywe konto. Zgodnie procedurą NK, zaakceptowaną przez GIODO, serwis zgłasza się do właściciela "fałszywego" konta z prośbą o weryfikację. W przypadku braku odpowiedzi dopiero po 14 dniach konto jest usuwane.

AKTUALIZACJA

Z Dziennikiem Internautów skontaktowała się rzeczniczka Naszej-Klasy Joanna Gajewska, przedstawiając pełniejsze wyjaśnienie dotyczące sprawy opisywanej przez GW. Publikujemy jej komentarz w całości.

W odpowiedzi na pozew wnieśliśmy o oddalenie powództwa i umorzenie sprawy z kilku powodów:

 

  • Nasza Klasa Sp. z o.o. jest dostawcą pewnej usługi internetowej, a zgodnie   z Ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną: "Nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto udostępniając zasoby systemu teleinformatycznego w celu przechowywania danych przez usługobiorcę, nie wie o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności(...)";
  • Nasza Klasa Sp. z o.o. nie została skutecznie poinformowana o bezprawnym zamieszczeniu danych na stronie nasza-klasa.pl - zawiadomienie o tym było wysyłane pod adres, który nie jest przez nas obsługiwany i nie jest wskazany na żadnej ze stron serwisu nasza-klasa.pl. Dopiero na początku lipca zawiadomienie dotarło pod właściwy adres - wówczas administratorzy serwisu niezwłocznie skontaktowali się z osobą, która potencjalnie miała się podszywać pod osobę zgłaszającą nadużycie;
  • osoba zgłaszająca nadużycie została poinformowana, że rozpoczął się proces   weryfikacji danych zawartych na koncie zgłaszanym, a następnie była informowana o każdym kolejnym etapie procedury;
  • zgodnie z procedurą zaakceptowaną przez Generalnego Inspektora Ochrony   Danych Osobowych, do właściciela "podejrzanego konta" zostało wysłane  wezwanie do potwierdzenia prawdziwości danych zawartych na jego koncie   (właściciel takiego konta maksymalnie w ciągu 14 dni musi się skontaktować z   administratorem serwisu, jeśli tego nie zrobi, konto jest usuwane);
  • wobec braku kontaktu ze strony właściciela "podejrzanego konta", konto to   zostało usunięte.

 

Zareagowaliśmy w ciągu 72 godzin od zgłoszenia problemu pod właściwy adres. Następnie o całej procedurze informowaliśmy zgłaszającego nadużycie i w czasie przewidzianym na jej realizację (jeszcze raz podkreślam, że procedura ta została zaakceptowana przez GIODO) podjęto odpowiednie działania, ostatecznie konto zostało usunięte.

Co ważne:

Każdy Internauta rejestrując się w serwisie nasza-klasa.pl akceptuje jego regulamin. Zgodnie z tym regulaminem jest on zobowiązany do podawania swoich prawdziwych danych. Niestety, nie wszystkie osoby uczestniczące w społeczności nk, korzystają z serwisu zgodnie z literą prawa i naszego regulaminu - odpowiedzialność za takie postępowanie leży jednak po ich stronie. Jeśli dojdzie do nadużyć związanych z tożsamością, administratorzy serwisu zawsze dokładają wszelkich starań, by rozwiązać problem. Niemniej w momencie wpisywania danych przez użytkownika, tylko od jego woli zależy czy poda swoje dane, czy też zdecyduje się, że będzie kogoś udawał. My takich przypadków nie tolerujemy - jeśli okaże się, że ktoś posługuje się cudzymi danymi - konto jest likwidowane.

Co niezmiernie istotne - zgłoszenia otrzymujemy mailem i w związku z tym nie mamy możliwości zweryfikowania  nadawcy, a tym samym nie możemy ustalić, czy wiadomość pochodzi od osoby, której  dane  dotyczą. Jeśli tego nie wiemy, to problematyczne staje się stawianie tezy, że wiadomość jest wiarygodna. A tylko na podstawie wiarygodnej wiadomości możemy podjąć działania (np.  usunięcie konta) bez narażania się na odpowiedzialność za bezpodstawne uniemożliwienie korzystania z usługi.

Rozpatrując ten problem od drugiej strony - można przecież zauważyć, że każdy może przesłać zgłoszenie do NK z żądaniem usunięcia określonego profilu, stwierdzając, że znajdują się tam dane dotyczące jego osoby. Gdyby NK każde zgłoszenie traktowała jako "wiarygodną wiadomość" i na tej podstawie usuwało profile, to mogłoby dojść do sytuacji odwrotnej. Chcąc dokuczyć "Kowalskiemu" wystąpię z żądaniem usunięcia jego profilu, twierdząc, że profil ten odnosi się do mojej osoby. NK usunie profil, a prawdziwy  Kowalski wystąpi  z  roszczeniem wobec NK o nienależyte wykonanie usługi.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

63 pozwy Microsoftu

Źródło: Gazeta Wyborcza