Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Próba sił czy faktycznie dostrzegane jest zagrożenie? Od października część usług dostępnych w BlackBerry w Zjednoczonych Emiratach Arabskich będzie zablokowana. Ze względów bezpieczeństwa.

Władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich obawiają się, że polityka kanadyjskiej firmy Research In Motion może zagrażać bezpieczeństwu państwa. Powodem tego ma być fakt, że dane z urządzeń BlackBerry są przesyłane za granicę i zarządzane przez zagraniczną firmę. Dlatego też TRA, odpowiednik naszego UKE, podjął decyzję o zawieszeniu niektórych usług dostępnych ze smartfonów.

>> Czytaj także: RIM: Już 100 milionów smartfonów BlackBerry 

W tym arabskim państwie jest około 500 tysięcy użytkowników BlackBerry. Liczba ta mogłaby robić wrażenie, biorąc pod uwagę fakt, że w kraju mieszka niespełna 5 milionów osób. Trzeba jednak pamiętać, że Zjednoczone Emiraty Arabskie to niezwykle ważny dostawca ropy naftowej, a także arabskie centrum finansów i turystyki. Ogromna jest więc liczba przedsiębiorców, w dużej mierze zagranicznych korzystających z BlackBerry, przeznaczonych właśnie dla nich.

Blokada ma wejść w życie 11 października, wcześniej konieczne jest bowiem znalezienie rozwiązań zgodnych z lokalnym prawem. RIM sprawy nie skomentowała. Jak przypomina serwis BBC, nie jest to pierwszy raz, gdy TRA chce narzucić swoją kontrolę. W roku 2007 regulator miał rzekomo domagać się od Research In Motion podania kodów dostępu do sieci, by możliwe było monitorowanie poczty elektronicznej oraz przeglądanych stron internetowych.

W zeszłym roku z kolei aktualizacja oprogramowania od firmy Etisalat, obsługującej BlackBerry, okazała się służyć do szpiegowania użytkowników smartfonów.

>> Czytaj także: BlackPad - tablet od twórców BlackBerry

Sonda
Korzystałeś/-aś kiedyś z BlackBerry?
  • tak
  • nie
wyniki  komentarze

Mohammed al-Ghanem, dyrektor generalny TRA, odrzuca zarzuty, jakoby działania te były oznaką cenzury w państwie. Oficjalnym powodem blokady jest brak zgodności z prawem telekomunikacyjnym ZEA.

Ben Thompson, korespondent brytyjskiego serwisu na Bliskim Wschodzie, uważa, że jej wprowadzenie jest mało prawdopodobne. To raczej próba sił, pokazania władzy. RIM nie powinna zbyt przejmować się groźbami z Półwyspu Arabskiego. Rynek Zjednoczonych Emiratów Arabskich może być lukratywny, ale jest jednocześnie dość mały.

Research In Motion podobne problemy ma także w Indiach oraz Bahrajnie.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: BBC News