Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Sztuczna inteligencja pomoże dobrać perfumy "zalatanym"

28-03-2019, 20:20

Dzięki aplikacji opartej o mechanizmy geolokalizacji i sztucznej inteligencji podróżujący otrzymają zapachowe rekomendacje oraz szybciej znajdą odpowiednie perfumy. Rozwiązanie ma ułatwić zakupy i usprawnić pracę konsultantów w sklepach bezcłowych.

Aplikacja The Perfumist to narzędzie wykorzystujące sztuczną inteligencję, która na podstawie wprowadzonych danych generuje listę 10 najbardziej dopasowanych do preferencji klienta podpowiedzi. Konsultant musi jedynie wpisać na swoim tablecie preferowane nuty zapachowe lub ulubiony zapach, a system zarekomenduje odpowiednie perfumy.

Ponadto The Perfumist rozwija kwalifikacje pracowników wolnocłowych sklepów z perfumami. Korzystając z aplikacji, konsultanci zapamiętują szczegóły związane z konkretnym zapachem. Aplikacja ułatwia im pracę, ponieważ asortyment w sklepach wolnocłowych jest ogromny (ponad 4 tys. różnych zapachów), a czas przeznaczony na wybór perfum – zwykle ograniczony.

Aplikacja w swojej bazie danych ma ponad 30 tys. perfum. Każdy profil zapachu zawiera szczegółowe informacje o jego składzie i krótki opis historii powstania. Co więcej, na podstawie geolokalizacji, aplikacja pokaże dostępność danych perfum w okolicy. Innymi słowy, jeśli użytkownik znajduję się w promieniu 500 metrów od sklepu, na ekranie smartfona pojawi się jego asortyment i wszelkie dopasowania będą bazowały właśnie na nim. Posiada ona także funkcjonalność oceniania zapachów oraz tworzenia tzw. wish list. Aplikacja jest darmowa i dostępna w 20 językach dla smartfonów z systemem Android oraz iOS.

Źródło: Aelia Duty Free


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:

fot. HONOR








fot. Freepik



fot. ING