Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Sprzedawanie komputerów z Windowsem nie jest "nieuczciwą praktyką" - wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE

07-09-2016, 15:01

Czasem po prostu nie można kupić komputera bez Windowsa, a przecież nie każdy go potrzebuje. Pewien francuski obywatel postanowił się sądzić o zwrot pieniędzy i odszkodowanie, co zaowocowało ciekawym wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE.

Dlaczego kupując komputer muszę kupić Windowsa? To pytanie zadaje sobie od lat wiele osób, zwłaszcza użytkownicy tzw. "alternatywnych" systemów operacyjnych. W Polsce przynajmniej jednej osobie udało się uniknąć tzw. microsoftowego podatku, ale całkiem łatwo nie było. Tymczasem pewien francuz postanowił pójść do sądu, czego skutkiem jest wydany dzisiaj wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie C-310/15

Problem z obowiązkowym Windowsem

Pan Vincent Deroo-Blanquart w roku 2008 kupił komputer Sony, rzecz jasna z Windowsem. Przy pierwszym uruchomieniu komputera odmówił zgody na „Umowę licencyjną użytkownika końcowego” (EULA) systemu Windows. Następnie zażądał od Sony zwrotu części ceny zakupu odpowiadającej kosztowi systemu. Sony odmówiła zwrotu, ale zaproponowała unieważnienie sprzedaży i zwrot całości ceny zakupu (549 euro), oczywiście o ile pan Vincent zwróci komputer.

Uparty klient nie poszedł na taką ugodę i pozwał Sony. Żądał 450 EUR z tytułu zryczałtowanego odszkodowania za preinstalowane oprogramowanie oraz kwoty 2500 EUR z tytułu szkody poniesionej wskutek stosowania nieuczciwych praktyk handlowych (hmm... trudno tego nie uznać za przesadę). 

Sprawa dotarła aż do francuskiego sądu kasacyjnego, który zwrócił się do Trybunał u Sprawiedliwości o ustalenie:

  1. czy nieuczciwą praktyką rynkową jest sprzedaż komputera z preinstalowanym oprogramowaniem, przy braku możliwości nabycia tego modelu bez oprogramowania;
  2. czy w ramach oferty wiązanej, która polega na sprzedaży komputera z oprogramowaniem, brak wskazania ceny każdego z preinstalowanych programów stanowi praktykę handlową wprowadzającą w błąd.

TSUE: To nie jest "nieuczciwa praktyka"

W wydanym dziś wyroku Trybunał stwierdził, że sprzedaż komputera wyposażonego w preinstalowane oprogramowanie nie stanowi sama w sobie nieuczciwej praktyki handlowej (w rozumieniu dyrektywy 2005/29). Musi być przy tym spełniony warunek, że oferta taka nie jest sprzeczna z wymogami staranności zawodowej oraz nie zniekształca zachowania gospodarczego konsumentów.

Czy w tym przypadku zachowanie konsumenta było zniekształcone. To już będzie musiał ocenić sąd krajowy. Widzimy jednak, że Pan Vincent Deroo-Blanquart raczej nie był osobą wprowadzoną w błąd. Wydawało się, że raczej świadomie kupił komputer. 

Trybunał podpowiedział, że w tym przypadku sprzedaż może spełniać wymogi "staranności zawodowej" gdyż preinstalowanie oprogramowania odpowiada oczekiwaniom znacznej części konsumentów. Większość ludzi po prostu nie chce "gołego" komputera. Poza tym Vincent Deroo-Blanquart najwyraźniej został poinformowany o tym, że w komputerze dokonano preinstalacji oprogramowania. Widział też o dokładnych cechach każdego z preinstalowanych programów. Nie bez znaczenia jest również to, że klient mógł odstąpić od umowy sprzedaży gdy już nie zgodził się na licencję. 

Jeśli chodzi o drugie pytanie to Trybunał uznał, że brak wskazania ceny programów nie może zostać uznany za praktykę handlową wprowadzającą w błąd

Praktykę handlową uznaje się za "wprowadzającą w błąd", jeżeli pomija ona istotne informacje potrzebne przeciętnemu konsumentowi do podjęcia świadomej decyzji dotyczącej transakcji. Zdaniem Trybunału brak wskazania ceny każdego z programów nie może ani przeszkodzić konsumentowi w podjęciu świadomej decyzji dotyczącej transakcji, ani spowodować podjęcia przez konsumenta decyzji, której inaczej by on nie podjął. 

Poniżej, dla zainteresowanych, kopia uzasadnienia wyroku w całości. 

wyrok-tsue-c310-15


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:

fot. HONOR








fot. Freepik



fot. ING