Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Sparaliżowana steruje ramieniem robota za pomocą myśli (wideo)

17-05-2012, 09:52

Sparaliżowana kobieta sterująca ramieniem robota za pomocą swoich myśli - tak przełomową technologię zaprezentowali badacze pracujący nad projektem BrainGate. Osiągnięcie można obejrzeć na filmie. To może być pierwszy krok na drodze do leczenia z paraliżu w przyszłości.

Osobom śledzącym naukowe nowinki interfejs myślowy nie wyda się żadną sensacją. Były nawet próby wprowadzania komercyjnych wersji interfejsu myślowego na rynek. Może się wydawać, że nie ma w tym żadnej tajemnicy, po prostu przy pomocy elektrod i specjalnego oprogramowania odczytywane są sygnały z mózgu.

Problem w tym, że sygnały mózgu są złożone, a różnice między nimi subtelne. Jeśli mamy użyć myśli do sterowania prostym układem (np. kursorem myszy), musimy rozpoznać tylko kilka z nich. Jeśli natomiast chcemy sprawić, aby za pomocą myśli możliwe było sterowanie ramieniem robota poruszającym się w trójwymiarowym środowisku, zadanie staje się bardziej skomplikowane.

Czytaj: Telefonem prześwietlimy ściany

Jak pisze Nature, naukowcom skupionym wokół projektu BrainGate udało się sprawić, aby dwóch pacjentów sterowało ramieniem robota za pomocą myśli. Chodzi o pacjentów po udarach, dotkniętych paraliżem czterech kończyn i niebędących w stanie mówić.

Na przygotowanym przez Nature filmie widzimy, jak pacjentka (znana jako Cathy) sięga po naczynie z napojem. Ruchy są powolne i niedokładne, co wynika z niedoskonałości algorytmów dekodujących sygnały pochodzące z mózgu. Oczywiście naukowcy już pracują nad ich ulepszeniem.

Cathy miała udar 15 lat temu, a implanty do odczytywania sygnałów wszczepiono jej w 2005 roku. Udawało się jej wykonać zamierzony ruch w 21% lub 46% prób w zależności od sprzętu, jaki został zastosowany. Lepiej radził sobie pacjent znany jako Bob, który doznał udaru w 2006 roku i otrzymał implanty pięć miesięcy przed rozpoczęciem badań. Odsetek udanych prób przekraczał u niego 60%.

Uczeni mają też inne cele. W tej chwili pacjent musi być podłączony do aparatury za pomocą przewodów. Trwają już prace nad systemem bezprzewodowym. Naukowcy chcą również, aby w przyszłości pacjent nie musiał sterować ramieniem robota, ale... swoimi własnymi mięśniami. Elektrody i komputery być może zastąpią uszkodzone połączenia nerwowe.

Poniżej film prezentujący osiągnięcie uczonych:

Czytaj: Elektroniczne łatki na skórze będą monitorować zdrowie?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Nature