Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Smartfon z aparatem, a może na odwrót? Nikon chce rewolucji

09-08-2012, 13:43

Aparaty cyfrowe długo opierały się społecznościowej modzie. Czy wkrótce również profesjonalny sprzęt sam będzie wysyłać nasze zdjęcia do Facebooka?

Aparaty są ważnymi podzespołami w nowoczesnych smartfonach. Dzielenie się zdjęciami jest obecnie prostsze niż kiedykolwiek wcześniej, co sprzyja również rozwojowi usług takich jak Instagram. Co jednak, gdyby nieco odwrócić role?

Wady różnych aparatów

NikonJedną z największych zalet aparatów w smartfonach jest ich dostępność. Nie musimy pamiętać o noszeniu ciężkiej i niewygodnej lustrzanki, a gdy chcemy uchwycić aktualną chwilę, wystarczy wyciągnąć z kieszeni telefon. Niewielkie rozmiary smartfonów przekładają się jednak na słabe układy optyczne, a więc przeciętną jakość samych zdjęć.

Dla osób, które dużo podróżują i chcą się dzielić na bieżąco swoimi doświadczeniami, aparat smartfona może być niewystarczający. Zrzucanie zdjęć z lustrzanki do komputera, obrabianie ich i dopiero późniejsze wysyłanie np. do Facebooka - to także niezbyt przyjemna perspektywa.

Aparat jak smartfon

Firma Nikon ze swoim nowym aparatem Coolpix S800 zamierza zaprezentować rozwiązanie do tej pory niespotykane - hybrydę smartfona i aparatu cyfrowego, w której nacisk postawiony jednak zostanie na funkcję robienia zdjęć. Z nowego Coolpiksa nie wykonamy połączenia telefonicznego, ale... uruchomimy smartfonowe programy.

Sonda
Wykonujesz zdjęcia smartfonem?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Nowe urządzenie Nikona ma działać pod kontrolą Androida (niestety stosunkowo starej wersji 2.3), a wyposażone będzie również w moduł łączności Wi-Fi oraz dostęp do sklepu Google Play. Zdjęciom będziemy mogli również automatycznie przypisywać informacje geolokalizacyjne, czym zajmie się wbudowany odbiornik GPS.

Aparat wyposażony zostanie w 3,5-calowy ekran, a kluczowy dla samego robienia zdjęć będzie obiektyw 25-250 mm i prawdopodobnie 16-megapikselowa matryca światłoczuła. Jak zauważa The Verge, na razie Nikon nie chwali się jednak zbytnio swoim urządzeniem, traktując je być może jako eksperyment.

Celny pomysł

Domowi użytkownicy, którzy zabierają w podróże swoje aparaty, mogliby dzięki nowemu urządzeniu wygodniej przenosić zdjęcia na komputer czy nawet przesyłać je do sieci od razu po zrobieniu. Ze względu na wykorzystanie Androida prawdopodobnie moglibyśmy liczyć również na dużą integrację aparatu ze smartfonem. Pomysł jest więc pierwszorzędny, choć jego realizacja to już zupełnie inna kwestia.

Czytaj także: Aparaty cyfrowe niezagrożone przez smartfony


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:





fot. Freepik




fot. Freepik



fot. DALL-E