Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Samsung dał swojego nowego smartfona twórcy alternatywnego Androida

09-06-2011, 19:34

Producenci sprzętu coraz chętniej angażują społeczność. Tym razem Samsung pokazał, że jest otwarty na pracę pasjonatów urządzeń przenośnych.

Na początku czerwca opublikowaliśmy w Dzienniku Internautów test Samsunga Galaxy S II. Okazuje się, że nie wszyscy muszą za niego płacić.

>>Czytaj także: Dowiedziała się z Facebooka, że mąż chce ją zabić

Sonda
Producenci powinni rozdawać urządzenia użytkownikom wspierającym rozwój mobilnych technologii?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Niewątpliwym szczęściem może się pochwalić użytkownik Atin M, który dostał od Samsunga najnowszą wersję bardzo mocnego smartfona z dwurdzeniowym procesorem 1,2 GHz, aparatem o matrycy osiem megapikseli i z funkcją nagrywania filmów w jakości Full HD.

Nie było to jednak jeden z wielu konkursów przeprowadzanych w sieci, a jedynie ukłon ze strony producenta sprzętu w kierunku pasjonata przygotowującego oprogramowanie dla urządzeń mobilnych. Atin M jest jednym z twórców bardzo popularnej modyfikacji Androida o nazwie CyanogenMod.

Jak z niekrytym zadowoleniem napisał na Twitterze: Właśnie dostałem SGS2 od Samsunga, żebyśmy mogli przygotować dla niego specjalną wersję CyanogenMod. Już nigdy nie usłyszycie ode mnie złego słowa na Samsunga.

CyanogenMod pozwala na instalowanie w odblokowanych urządzeniach z Androidem zmodyfikowanych wersji systemu operacyjnego, które najczęściej działają znacznie szybciej i są lepiej wyposażone niż te przewidziane domyślnie przez operatorów komórkowych.

>>Czytaj także: Microsoft rozważa stworzenie własnych tabletów z Windows 8


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Twitter



Ostatnie artykuły:

fot. HONOR








fot. Freepik



fot. ING