Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Pomimo wcześniejszych zapowiedzi, RIAA wciąż pozywa internautów pobierających nielegalnie muzykę z internetu. Zdaniem organizacji, wniosków sądowych nie można uznać za nowe, gdyż pozywane osoby już wcześniej miały grupowe pozwy wytoczone przez RIAA.

W grudniu 2008 roku Stowarzyszenie Przemysłu Fonograficznego Ameryki (RIAA) potwierdziło, że nie będzie więcej pozywać internautów pobierających nielegalnie muzykę z internetu. Powodem były zbyt wysokie koszty prawne. Jak jednak zauważył na swoim blogu prawnik Ray Beckerman, w kwietniu 2009 roku wytwórnie muzyczne złożyły 3 "nowe" wnioski w Nowym Jorku.

Stare, nowe wnioski...

Dlaczego "nowe"? Otóż zdaniem RIAA nowy wniosek to taki, który nie dotyczy osoby mającej wcześniej sprawy wytoczonej przez organizację lub osoby, która w przeszłości otrzymała wezwanie do zapłaty na rzecz organizacji. W związku z powyższym mamy do czynienia ze "starymi" wnioskami.

Jednym ze "starych-nowych" wniosków jest pozew złożony przeciwko mieszkańcom Omaha. Jak podaje Ars Technica, sprawa została wykryta w 2007 roku, a zbiorowe postępowanie zostało wszczęte kilka miesięcy później. Po otrzymaniu danych od dostawcy internetowego zostały wymierzone wnioski przeciwko konkretnym osobom.

 

Rzecznik RIAA w wypowiedzi dla Ars Technica stwierdził, iż zignorowanie tego incydentu byłoby niesprawiedliwe. Jego zdaniem porzucenie tej sprawy byłoby nieuczciwe wobec tysięcy osób, które dotychczas zostały ukarane. "Wciąż naszą polityką jest odstraszanie i to musi być wiarygodne" - dodaje rzecznik.

Ponadto przedstawiciel RIAA podkreśla, że w przypadku gdy pozwany uchyla się od odpowiedzialności lub ignoruje wielokrotne pisma, to organizacja nie ma innego wyboru jak wszczęcie procesu. "Tak jak mówiliśmy w grudniu, żadna nowa sprawa nie została założona" - przekonuje pracownik stowarzyszenia.

Prawnicy: wnioski nie są konieczne

Zdaniem prawników wypowiadających się dla Ars Technica, nie ma żadnej potrzeby ze strony wytwórni, aby kontynuować sprawy. To jednak wytwórnie zadecydowały, że będą je dalej wytaczać. Obecnie nie wiadomo, jak wiele indywidualnych wniosków zostanie złożonych na podstawie dotychczasowych, grupowych pozwów.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Ars Technica