Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Reaktor.net zapoczątkowała wybuchowa parapetówka (wideo)

18-07-2011, 13:51

W piątkowy wieczór, 15 lipca na warszawskim Żoliborzu odbyła się impreza, która stanowiła oficjalny start nowego miejsca pracy dla startupów i freelancerów o nazwie Reaktor.net. Jest to dom z ogródkiem przystosowany do łączenia przyjemnego z pożytecznym, czyli pracy w inspirującej, niepowtarzalnej atmosferze, w której od kilkunastu dni ma szczęście pracować także część ekipy Dziennika Internautów.

Reaktor.net plakat
fot. - Reaktor.net plakat
Inicjatorem Reaktora jest Borys Musielak z Filmaster.pl. Kilka tygodni temu, wspólnie z Kubą Filipowskim z Humanway.pl oraz Anią Walkowską z Homplex.pl postanowili połączyć siły i wynajęli w Warszawie, przy ul. Bohomolca 15, dom o powierzchni 190 m2, który został przerobiony na centrum co-workingowe. Co istotne, organizatorzy od początku byli otwarci na obecność w biurze także innych firm i freelancerów, i nie musieli długo czekać na odpowiedź na ogłoszenie pozostawione na Facebooku. W Reaktorze spotkacie teraz m.in. Maćka Budzicha z Mediafun.pl, Jakuba Górnickiego z Sejmometr.pl, Olę Sitarską z Myguidie.com, Justynę Zochniak z Citilia.pl oraz oczywiście część zespołu Dziennika Internautów. W sumie pracuje tam już ponad 20 osób i na pewno znajdzie się jeszcze miejsce dla kilku lub kilkunastu kolejnych. Wynajęcie stolika z krzesełkiem i dostępem do internetu kosztuje 400 zł miesięcznie.

Reaktor to nie tylko wspólna przestrzeń do pracy. To także miejsce z niepowtarzalną atmosferą, którą tworzą pracujący tam ludzie, przyjaźni, otwarci na kreatywne dyskusje i wzajemną pomoc, ale potrafiący także ramię w ramię pracować w skupieniu nad własnymi projektami (tutaj wydany został między innymi ostatni numer Magazynu Mediafun Maćka Budzicha) i przesiadujący w Reaktorze do późnego wieczora - trudno opuszcza się takie klimatyczne miejscówki. Jak na razie udaje nam się połączyć przyjemne z pożytecznym i nikt jeszcze nie narzeka na spadek efektywności. 

Oficjalny start Reaktora nastąpił 1 lipca, a inaugurację centrum co-workingowego zwieńczyła parapetówka, która odbyła się 15 lipca br. Chyba rzadko które biuro co-workingowe może pochwalić tak udanym startem. Impreza przyciągnęła około 100 osób z branży IT. Uczestnicy mieli do dyspozycji darmowe napoje, także dla dorosłych (sponsorowane przez firmę Ballantine's) oraz w razie zmęczenia kilkanaście puf (dostarczonych przez firmę D.FRIEND), krzeseł i murek do posiedzenia. Większość spędziła wieczór, dyskutując i popijając drinki, a osoby szukające większych wrażeń zwiedzały dom, w tym tajemnicze piwnice (tzw. lochy) Reaktora, tańczyły lub bawiły się w inny, nieco bardziej wyszukany sposób. Na szczęście obyło się bez niekontrolowanych wybuchów :-)

Co istotne, to nie koniec imprez w Reaktorze. Organizatorzy zapowiadają już cykliczne spotkania ze startupami o nazwie OpenReaktor, podczas których wybrane zespoły będą prezentować swoje projekty, a przy okazji będzie okazja do pielęgnowania kontaktów lub nawiązania nowych. Szczegóły na temat Reaktora oraz planów związanych z tym centrum co-workingowym możecie śledzić na Facebooku, Twitterze oraz Blipie, a także w Dzienniku Internutów, który z racji dostąpienia zaszczytu pracy w tym miejscu i z tymi ludźmi będzie częściej informował o tym, co w Reaktorze piszczy.

Poniżej krótka relacja wideo z początku imprezy. Wkrótce na kanałach Dziennika Internautów w YouTube, Vimeo i Facebooku pojawią się kolejne filmy i wywiady, przeprowadzone podczas tego wydarzenia.

Przedimprezie parapetówki w Reaktorze from Dziennik Internautów


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:

fot. HONOR








fot. Freepik



fot. ING