Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Po co w samochodzie wideorejestrator?

04-04-2018, 20:03

Moda na wideorejestratory przybyła do nas ze wschodu i wiąże się z częstym brakiem ubezpieczenia kierowców z Rosji lub Ukrainy - sprawcy często uciekają z miejsca wypadku i nie ma możliwości wyegzekwowania odszkodowania. W Polsce brak ubezpieczenia to problem marginalny, jednak sprzedaż kamer samochodowych i tak rośnie.

Kolizja to niezwykle stresująca sytuacja dla każdego kierowcy, zwłaszcza gdy ustalenie jej sprawcy sprawia kłopot. Drugi uczestnik może stwierdzić, że jest niewinny, a brak jakichkolwiek świadków sprawia, że rozstrzygnięcie należy do policji, aby się przed tym uchronić Polacy coraz częściej zaopatrują się w wideorejestratory.

Nawet jeśli nie jesteśmy bezpośrednimi uczestnikami kolizji często natrafiamy na kierowców, którzy naginają prawo do granic możliwości zagrażając sobie i innym. Większość podróżujących spotkała się z niebezpiecznymi manewrami, takimi jak zmiana pasa ruchu bez spojrzenia w lusterka czy “wyprzedzanie na trzeciego”. Możemy się złościć i spisać numery rejestracyjne, jednak bez żadnych dowodów nie doprowadzimy do ukarania takiego kierowcy.

Może stać się również tak, że sami zostaniemy oskarżeni o popełnienie wykroczenia, np. przez patrol policji, który zmierzy naszą prędkość i stwierdzi, że została ona przekroczona. Możemy być w stu procentach przekonani o swojej niewinności, jednak bez mocnego dowodu czeka nas mandat. W czasach, gdy pojawiają się doniesienia o wadliwych radarach posiadanych przez policję, wielu kierowców chce zarejestrować prędkość i obraz z drogi ze swojej perspektywy.

Wszystkie te problemy mogą zostać rozwiązane za pomocą małego urządzenia, które po zainstalowaniu staje się praktycznie niewidoczne. Rejestruje ono każdy przejechany przez nas kilometr i w niektórych sytuacjach może stanowić solidny materiał dowodowy, który udowodni naszą niewinność. Kamera samochodowa może stać się naszym asem w rękawie w podbramkowych sytuacjach. Po zobaczeniu nagrania nikt nie będzie próbował przypisać nam winy, o ile rzeczywiście postąpiliśmy zgodnie z prawem. To także sposób na piętnowanie agresywnych zachowań na drodze - policja chętnie przyjmuje takie nagrania, o ile pozwalają one na ustalenie kim jest sprawca.

Źródło: Ezviz


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR