Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Piractwo kosztowało polskie firmy 930 tys. zł

18-02-2011, 10:23

W ubiegłym roku liczba zgłoszeń o przypadkach piractwa komputerowego w Polsce wzrosła o 43% - wynika z danych organizacji Business Software Alliance. BSA odnotowało w Polsce aż 402 przypadki piractwa w firmach, podczas gdy rok wcześniej 281.

Bezpośrednim efektem ubiegłorocznych zgłoszeń dotyczących piractwa w firmach było 147 zawartych ugód z przedsiębiorcami. Piractwo kosztowało ich łącznie ponad 930 tysięcy zł.

Według przedstawicieli BSA większość zgłoszeń przypadków piractwa pochodzi od byłych, jak też aktualnie zatrudnionych pracowników, którzy nie chcą pracować na nielegalnych narzędziach lub mszczą się za złe traktowanie. Na potrzeby kampanii BSA uruchomiło także infolinię pod numerem 801 480 000, za pośrednictwem której można zgłaszać przypadki piractwa w firmach.

>>> Czytaj: BSA zachęca: Donieś na firmę korzystającą z pirackiego oprogramowania

Za nielegalne oprogramowanie w firmie odpowiada kadra zarządzająca, nawet jeśli piracki program został na komputer ściągnięty przez pracownika. Z tego powodu BSA zaleca firmom stosowanie systemów do zarządzania licencjami oraz infrastrukturą IT w przedsiębiorstwach i urzędach.

Na razie popyt na oprogramowanie do zarządzania licencjami jest w Polsce niższy niż w Europie Zachodniej. Zdaniem specjalistów wynika to z faktu, że wiele polskich firm lekceważąco odnosi się do kwestii legalności oprogramowania.

- Uzyskanie nielegalnego oprogramowania w świetle polskiego kodeksu karnego może być przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 5. Na podstawie przepisów prawa autorskiego producent, którego prawa autorskie zostały naruszone, może domagać się od sprawcy naruszenia zapłaty podwójnej wysokości stosownego wynagrodzenia (opłaty licencyjnej), zaś w wypadku gdy naruszenie ma charakter zawiniony, potrójnej wysokości wynagrodzenia. Do tej pory najwyższe odszkodowanie wyniosło ponad 500 tys. zł - wyjaśnia Bartłomiej Witucki, koordynator i rzecznik BSA w Polsce.

Według IDC ponad połowa oprogramowania (54%) na naszym rynku to aplikacje nielegalnego pochodzenia. Średnia w Unii Europejskiej to 35%.

>>> Czytaj: Rozdano „Złote blachy” 2010


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:





fot. Freepik




fot. Freepik



fot. DALL-E