Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Paulo Coelho zyskał czytelników, obniżając ceny

07-05-2012, 11:40

Nie dość że pirat, to jeszcze tanio się sprzedaje - tak można podsumować eksperymenty pisarza Paulo Coelho, który namówił wydawcę do sprzedania elektronicznych książek za niecałego dolara. Efekt? Liczba czytelników wrosła o tysiące procent (sic!).

Często wspominamy o tym, że piractwo nie musi szkodzić sprzedaży treści, natomiast wysokie ceny mogą być poważną przeszkodą dla ewentualnych nabywców. Pisarz Paulo Coelho potwierdził obydwie te tezy.

Na początku tego miesiąca Coelho na swoim blogu poinformował, że jego amerykański wydawca (Harper Collins) w ramach eksperymentu udostępni 10 książek Coelho w cenie 0,99 USD, czyli porównywanej z ceną piosenki na iTunes. Promocja była dostępna tylko w USA i Kanadzie.

Coelho poinformował serwis TechDirt o wynikach eksperymentu. Okazało się, że liczba czytelników sięgających po tytuły objęte promocją skoczyła od 4000% do 6500%. To się nazywa wzrost! 

Czytaj: Coelho kocha piratów i dobrze się sprzedaje

Normalna cena książek Coelho to ok. 12 USD. Cena została więc obniżona o ok. 90%, ale wzrost nabywców liczony był w tysiącach procent, zatem eksperyment można uznać za udany. Można też policzyć, że dzięki obniżeniu cen jedna osoba kupująca książkę za 12 dolarów została zamieniona na co najmniej 40 osób kupujących książkę za dolara. To się naprawdę opłaca.

Już w ubiegłym roku Coelho mówił, że liczba odbiorców jego książek znacznie wzrosła dzięki piractwu. Sam pisarz twierdzi, że kocha piratów i czy naprawdę jest to tylko ekscentryczny kaprys literata. Nie. Coelho najwyraźniej rozumie, że bogaty artysta to ceniony przez publiczność artysta, a trudno cenić kogoś, kogo się nie zna. Jeśli ludzie mają poznać czyjąś twórczość, to muszą mieć możliwość udostępniania jej innym, muszą też mieć możliwość kupienia jej bez ryzyka załamania się domowego budżetu. Inaczej się po prostu nie da. Od wieków kultura opiera się na absolutnie bezpłatnym dzieleniu się informacją, z dodatkiem pewnych płatnych usług (np. koncertów albo możliwości kupienia e-booka czy po prostu ładnie wydanej wersji książki).

Czy inni wydawcy będą chcieli dostrzec efekty eksperymentu Coelho? Sam autor bardzo by tego chciał i przekonuje, że najlepsze dla rynku wydawniczego byłoby po prostu obniżenie cen.

Czytaj: Paulo Coelho "piraci" własne książki!


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: TechDirt