Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

O co teraz chodzi z Trybunałem Konstytucyjnym? Może być sparaliżowany, co uderzy w obywateli

17-12-2015, 10:55

Czy pamiętacie, że kiedyś polskie prawo pozwalało żądać trzykrotności wynagrodzenia za naruszenie praw autorskich? To dzięki Trybunałowi Konstytucyjnemu przepis został cofnięty. Teraz posłowie chcą zarzucić hamulec na Trybunał, co może odbić się na obywatelach.

Na początku grudnia, gdy na dobre zaczęła się awantura o Trybunał Konstytucyjny, Dziennik Internautów zwracał uwagę na zwłaszcza jedną rzecz. Znaczna część społeczeństwa nie zdążyła się zorientować o co chodzi w tej całej awanturze. To oznacza, że znaczna cześć społeczeństwa nie ma jeszcze swojego zdania, natomiast decyzje są już podejmowane. Również za rządów PO zwracaliśmy uwagę na to, że szybkie procedowanie projektów służy przepchnięciu tych projektów zanim obywatele zaczną o tym dyskutować. Wczoraj również pisaliśmy o tym, że inne ważne ustawy wprowadzane są bez dialogu ze stroną społeczną

Projekt za projektem

Teraz przejdźmy do Trybunału Konstytucyjnego. Czy nadążacie za propozycjami zmian? 15 grudnia do Sejmu wpłynął kolejny projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (druk sejmowy nr 122). Jakby tego było mało, kolejny poselski projekt zmian w tej ustawie wpłynął do Sejmu 3 grudnia (druk sejmowy nr 129). Samo nadążanie za propozycjami staje się trudne, a co dopiero analizowanie ich!

Co zrobił dla nas Trybunał?

Nie mówimy tutaj o zmianach w przepisach dotyczących hodowli psów albo kinematografii. Trybunał Konstytucyjny to organ niezwykle ważny dla obywateli, również w kontekście społeczeństwa cyfrowego.

Przypomnijmy, że właśnie ten trybunał wydał wyrok, który położył kres absurdalnym przepisom prawa autorskiego pozwalającym na domaganie się trzykrotności wynagrodzenia w przypadku naruszenia praw autorskich. Właśnie ten Trybunał orzekł, że niekontrolowany dostęp służb do danych o naszych połączeniach telekomunikacyjnych jest niezgodny z konstytucją.

Spowolnienie Trybunału nie posłuży obywatelom

Nowy projekt ustawy o Trybunale (druk 122) przewiduje, wprowadzenie kwalifikowanej większości niezbędnej do podejmowania uchwał przez tzw. Zgromadzenie Ogólne. Posłowie chcą również zwiększenia minimalnej liczby osób, które muszą uczestniczyć w Zgromadzeniu Ogólnym (do 13 sędziów). Nie bardzo wiadomo czemu te zmiany mają służyć. Można się obawiać, że chodzi zwyczajnie o utrudnienie podejmowania uchwał. 

Projektodawcy proponują też wprowadzenie zasady orzekania przez Trybunał w pełnym składzie, a ponadto „orzeczenia Trybunału wydawane w pełnym składzie zapadają większością 2/3 głosów”. Można się niestety obawiać, że w takich warunkach w wielu sprawach Trybunał nie będzie mógł wydać wyroku. 

Obawy te podzielają organizacje pozarządowe, które zwróciły się do Posłów i Posłanek z apelem w sprawie ustawy. 

- Wejście w życie proponowanych w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym zmian doprowadzi do paraliżu prac tej instytucji. Trybunał rozpatruje co roku po kilkadziesiąt skarg konstytucyjnych, pytań prawnych oraz wniosków. Obecnie większość z nich rozpatrywana jest przez składy kilkuosobowe. Wymóg każdorazowego orzekania w pełnym składzie radykalnie przedłuży termin oczekiwania na rozstrzygnięcie. Ta zmiana będzie dotyczyła również wszystkich spraw, które są obecnie w toku - czytamy w apelu.

Wątpliwości dotyczące proponowanych zmian szczegółowo omawia opinia Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Dokument ten zamieszczamy pod tym tekstem. 

Fundacja zauważa, że w żadnej z obowiązujących w Polsce procedur sądowych nie istnieje wymóg określonej, kwalifikowanej większości głosów niezbędnych. W szczególności jest to rozwiązanie nieznane polskiej procedurze cywilnej, w oparciu o którą orzeka Trybunał Konstytucyjny. Spowodowana zmianami przewlekłość postępowań będzie stanowiła naruszenie prawa obywateli do składania skarg konstytucyjnych (art. 79 Konstytucji). Co z tego, że złożysz skargę, jeśli nie zostanie ona rozpoznana? Niemożność efektywnego orzekania przez Trybunał Konstytucyjny, będzie też miała przełożenie na sytuację Polski na gruncie prawa międzynarodowego.

Kolejną konsekwencją proponowanych zmian będzie konieczność wszczęcia pewnych postępowań na nowo. Czy naprawdę obywatele na tym zyskają?

Szybkie tworzenie prawa vs powolny Trybunał?

Zmiany są kontrowersyjne, ale dodatkowo wprowadzane są bez dialogu ze społeczeństwem. Ustawa ma rzekomo sprawić, że Trybunał Konstytucyjny będzie pracował powoli i z powagą. No dobrze, ale czy Sejm i Rząd nie mógłby również pracować powoli i z powagą? Projekt ustawy powinien być tworzony od założeń. Założenia powinny być konsultowane. Potem powinien być projekt przepisów i dalsze konsultacje. Prawo dotyczące tak podstawowych spraw jak Trybunał nie może powstawać za szybko, niezależnie od tego kto jest projektodawcą. 

Poniżej pełny tekst opinii Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. 

opinia_HFPC_16_12_2015


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR