Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Mobile doścignęło desktop - Indie wyprzedzają Europę

07-11-2016, 14:08

Stało się – światowy ruch ze smartfonów i tabletów dogonił desktopy. Prawdopodobnie, bo dane mogą być zaburzone przez adblocki. Jednak nawet przyjmując taki scenariusz informacja ta powinna być kluczowa dla właścicieli e-biznesów.

Mobile rośnie w siłę, Indie przegoniły Europę

Według danych zebranych przez StatCounter, w październiku 2016 ruch desktopowy osiągnął poziom 48,7 proc. W tym samym czasie łączna pula wejść ze smartfonów i tabletów osiągnęła poziom 51,3 proc. Tym samym można mówić o przełomie i wejściu „ery mobile” na zupełnie nowy poziom.

Warto jednak zauważyć, że to, co w skali globalnej jest czymś nowym, w niektórych regionach świata już dawno stało się oczywistością. Przykładem mogą być chociażby Indie, gdzie w tym samym miesiącu ruch desktopowy stanowił zaledwie 21,18 proc. lokalnej aktywności internetowej odnotowanej w statystykach StatCounter.

Dla porównania, w tym samym czasie w Wielkiej Brytanii desktop odpowiadał za 55,6 proc. ruchu, w USA za 58,0 proc.

Polska bardziej mobilna (lub nie)

Co ciekawe, Polska na tle zachodu wypada całkiem nowocześnie – ruch desktopowy stanowi u nas zaledwie 39,5 proc. Przynajmniej wtedy, gdy będziemy bazować na danych StatCounter, niekoniecznie popularnym w naszym kraju i raczej zbierającym dane na podstawie aktywności polskich internautów na zagranicznych witrynach.

Jeśli jednak rzucimy okiem na dane dostarczane udostępniane przez firmę Gemius, nasza mobilność może zostać poddana pod wątpliwość. W tym przypadku mobile w październiku 2016 roku osiągnęło poziom zaledwie 21,7 proc. całego ruchu.

Niepewność danych

Warto brać poprawkę na fakt, że dane dotyczące proporcji ruchu dekstopowego i mobile mogą być przekłamane przez adblocki, które oprócz reklam wycinają także część skryptów zbierających dane statystyczne. Póki co popularne są w wersjach stacjonarnych, niewiele osób sięga po adblocki mobilne. To musi mieć przełożenie na uzyskane dane, zwłaszcza w krajach takich, jak Polska lub Grecja, gdzie blokowanie reklam jest wyjątkowo popularne.

Nie zmienia to jednak faktu, że udział ruchu mobile rośnie naprawdę szybko. Co więcej, dostrzega to także Google, które niedawno ogłosiło, iż w styczniu nastąpi nowy Mobilegeddon, w trakcie którego osłabieniu ulegną pozycje witryn zawierających elementy utrudniające przeglądanie użytkownikom smartfonów.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *