Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Milion samochodów elektrycznych? W Polsce to na razie nie do zrealizowania

10-05-2019, 19:51

Silniki elektryczne wkrótce mają być podstawą napędu samochodów osobowych i ciężarowych. Pierwsze elektryczne ciężarówki są już dostępne, chociaż nie można jeszcze mówić o produkcji masowej. E-auta osobowe powstają seryjnie, a oferowana gama modelowa jest coraz szersza. Jak dostępność tego typu samochodów wygląda w Polsce? I czy rzeczywiście są ekologiczne?

Dotychczas nie przeprowadzono badań udowadniających, że elektromobilność jest czystszym rozwiązaniem w stosunku do tradycyjnej motoryzacji. Z drugiej strony brak jednoznacznych stwierdzeń, że jest na odwrót. Na elektromobilność i jej zalety należy więc patrzeć w szerszym kontekście.

W przypadku polskiego rynku ślad węglowy, jeśli chodzi o produkcję samej energii, jest dość duży. Elektrownie pracują w oparciu o ten surowiec, więc zanieczyszczenia i tak są produkowane. Obecnie mówi się raczej o przeniesieniu ich punktu – z centrów miast na zewnątrz, gdzie ulokowane są elektrownie. Wiele zależy także od sposobów produkcji samochodów. Firmy w swojej działalności starają się uwzględniać kwestię ekologii. Przykładem jest niemiecki zakład BMW. Niemal w całości zasila go czysta energia, pochodząca z odnawialnych źródeł. W taki właśnie sposób ślad węglowy powinien być ograniczany – zarówno na etapie produkcji, jak i wykorzystania auta.

Zdaniem Wojciecha Drzewieckiego, prezesa IBRM Samar, na rynku polskim postęp elektromobilności nie będzie aż tak silny, jak zapowiadają politycy. Jego zdaniem milion samochodów elektrycznych zarejestrowanych do 2025 roku, to póki co nierealne do spełnienia marzenie. Według prognoz eksperta w 2023 roku odnotowanych zostanie ok. 5-6 tysięcy tego typu pojazdów. Wpływ na to mają dwa czynniki – infrastruktura i oferta. Sami producenci nie są jeszcze w stanie dostarczyć zapowiadanej liczby samochodów, a Polska – przynajmniej na razie – nie jest rynkiem priorytetowym. Taka sytuacja nie zmieni się – dopóki nie ma rozwiązań, które w jakikolwiek sposób zachęcałyby firmy do produkowania tych aut, a kierowców – do ich kupowania.

Drzewiecki zaznacza, że obecna ustawa o elektromobilności wymusza na instytucjach państwowych nabywanie takich pojazdów, ale nie wpływa na zainteresowanie klientów indywidualnych. Samochody elektryczne nadal pozostają drogie, nawet  gdy bierze się pod uwagę dopłaty. Nadal są one atrakcyjniejsze dla firm niż osób prywatnych, które najczęściej – ze względów finansowych – szukają ofert na rynku samochodów używanych.

Źródło: eNewsroom


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR