Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Jak służba celna załatwia blokowanie treści? Ciąg dalszy ws. AntyApps.pl

09-05-2014, 14:51

Służba celna mogła zablokować AntyApps z powodu jednego tekstu, ale nie zwróciła się do AntyApps z prośbą o usunięcie tego tekstu. Dlaczego? Bo celnicy z Opola załatwiają takie sprawy tylko z dostawcami hostingu i nie widzą innych możliwości.

Pod koniec kwietnia Dziennik Internautów opisywał, jak to urząd celny mógł zablokować serwis AntyApps.pl. Powodem blokady była jedna recenzja hazardowej aplikacji. Celnicy z Opola uznali tę recenzję za "promowanie hazardu", co jest w Polsce zabronione. Najgorsze jednak było to, że celnicy zwrócili się do firmy hostingowej z żądaniem zablokowania serwisu AntyApps.pl. Dopiero firma hostingowa ustaliła, że wystarczy zablokować jeden tekst. 

Dziennik Internautów od razu zwrócił się z pytaniami do Izby Celnej w Opolu, ale dopiero dziś otrzymaliśmy odpowiedzi na wszystkie pytania.

Chcieliśmy wiedzieć, czy zdaniem Izby Celnej próba zablokowania całego serwisu nie była działaniem na wyrost. Pytaliśmy też, czy należy się spodziewać więcej takich blokad. Rzeczniczka Izby Celnej w Opolu st. rew. Agnieszka Skowron uznała, że dokonaliśmy "błędnej interpretacji woli organu celnego".

Trzeba odgadnąć intencje celników!

- Zgodnie z funkcjonującą w tym zakresie procedurą wyjaśniam, że Służba Celna (...) w przypadku stwierdzonych nieprawidłowości i nielegalnych treści udostępnianych na hoście o określonym adresie IP zawiadamia o tym fakcie hostingodawcę, na którego serwerze znajduje się dana strona o określonej nazwie domenowej. Zawiadomienie kierowane do hostingodawcy zawiera wskazanie o uniemożliwienie dostępu tylko do nielegalnych danych. Nieprawidłowa jest nadinterpretacja, że intencją organu w takich przypadkach jest blokowanie całego serwera czy nazwy domenowej, gdzie stwierdzane są bezprawne treści - napisała Agnieszka Skowron w odpowiedzi dla Dziennika Internautów.

Jeśli dobrze rozumiem panią Skowron, to jest tak, że Izba Celna od razu chciała zablokować tylko tę recenzję (szumnie zwaną "nielegalnymi danymi"), ale zgłosiła się z tym do dostawcy hostingu, nie do AntyApps. Gdyby dostawca hostingu zablokował cały serwer lub nazwę domenową, byłaby to "nadinterpretacja".

Agnieszka Skowron dodała, że dostawca hostingu może się skontaktować ze służbą celną, jeśli ma wątpliwości. To oznacza, że AntyApps miał dużo szczęścia, bo jego dostawca hostingu miał wątpliwości.

Do kogo zwrócą się celnicy?

Skoro już wiemy, że służba celna zwraca się do dostawców hostingu, mając określone intencje, to nasuwa się kolejne pytanie. Czy służba celna nie mogła się zwrócić od razu do AntyApps z prośbą o usunięcie konkretnego artykułu? Po co załatwiać sprawę przez dostawcę hostingu, skoro można się zwrócić do serwisu publikującego rzekomo bezprawną recenzję?

Oto jak rzeczniczka Izby Celnej odpowiedziała na to pytanie.

- Służba Celna jest uprawniona do korzystania tylko z takich instrumentów, jakie zostały przewidziane w obowiązujących przepisach prawa. Wystąpienie o blokadę dostępu do  nielegalnych treści (...) stanowi konsekwencję powyższej zasady, a w szczególności realizację art. 14 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, który odnosi się właśnie do usługodawcy, a nie usługobiorcy usługi hostingu - stwierdziła Agnieszka Skowron.

To już jest naprawdę zastanawiające. Znam artykuł 14 ust. 1 Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Wcale nie mówi on o "usługodawcy usługi hostingu". W art. 14 pojawia się termin "usługodawca", ale oznacza on każdą osobę fizyczną lub prawną, która "prowadząc, chociażby ubocznie, działalność zarobkową lub zawodową świadczy usługi drogą elektroniczną".

Sonda
Czy wyjaśnienia rzeczniczki Izby Celnej są dla Ciebie przekonujące?
  • tak
  • nie
wyniki  komentarze

Czy AntyApps.pl też jest usługodawcą świadczącym usługę elektroniczną? Jeśli tak, to właśnie do tego usługodawcy mogli się zwrócić celnicy z prośbą o zablokowanie treści. Niestety celnicy nie uważają AntyApps za usługodawcę, z którym mieliby prawo porozumieć się.

Nie pozostaje nam nic innego jak poinformować Was o tym, że służba celna może działać w taki sposób. Apelujemy do dostawców hostingu, aby ostrożnie interpretowali intencje organów celnych.

Czytaj także: Zielone Ludki atakują AntyApps za recenzję aplikacji bet365


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR