Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Jest coraz więcej numerów Premium SMS, na coraz większe kwoty i jest także coraz więcej osób, które czują się oszukane. Problem ze stronami naciągającymi na Premium SMS istnieje w sieci od dawna. Urząd Komunikacji Elektronicznej opublikował w internecie film, który ma uświadomić użytkownikom komórek, ile tak naprawdę kosztują ich Premium SMS-y. Obejrzyj wideo.

O stronach naciągających na Premium SMS-y, czyli SMS-y o podwyższonej wartości, piszemy w Dzienniku Internautów nie od dziś. Wielokrotne nagłośnianie sprawy spowodowało, że twórcy tych stron zaczęli stosować praktyki coraz trudniejsze do zakwestionowania jako nielegalne. Mimo wszystko jednak ich inwencja wciąż wygrywa ze zdrowym rozsądkiem użytkowników sieci, którzy często płacą za pomocą kosztownych Premium SMS-ów za usługi, konkursy i programy (często oferowane za darmo w innych serwisach).

>> Czytaj w DI o naciąganiu na Premium SMS

Nie wszyscy jeszcze zdają sobie sprawę, że ceny Premium SMS-ów osiągają wartość nawet ponad 40 zł! Jest zapotrzebowanie na rynku, jest zatem i usługa. Niestety, nie wszyscy wykorzystują te możliwości w pełni uczciwie. Powszechną praktyką niektórych twórców stron z ofertami za Premium SMS jest niepodawanie ceny SMS-a w widocznym miejscu. Zwykle kwoty za Premium SMS ukrywane są małą czcionką na samym dole strony lub w regulaminach i nijak się mają do niewielkich kwot, które czasem widnieją w pobliżu numeru, na który trzeba wysłać SMS (odnoszą się one do formy zapłaty, której nie da się zrealizować).

Twórcy podobnych stron liczą przede wszystkim na klienta nieświadomego tych praktyk, który robi zakupy szybko, często w przypływie emocji, nie "tracąc czasu" na szukanie i czytanie regulaminów usługi, a także nieznającego zasad ustalania prawdziwych cen SMS-ów o podwyższonej wartości.

Warto jednak wiedzieć, że prawdziwą cenę Premium SMS-a można poznać na podstawie numeru, na który wysyłamy wiadomość. Zasady są proste, a wyjaśnia je poniższy film opracowany przez Centrum Informacji Konsumenckiej dla UKE:

Film pochodzi z kanału UKE na YouTube.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: YouTube