Zniesiono zakaz przywozu tabletu firmy Apple do Izraela. Nie obyło się jednak bez dokładnych kontroli i paru zgrzytów w portach lotniczych.
reklama
W zeszłym tygodniu Dziennik Internautów informował, że podróżni udający się do Izraela z iPadami mogą mieć problemy na granicy. Powód? Ministerstwo Komunikacji tego kraju uznało, że najnowszy produkt firmy Google jest nie do końca kompatybilny z wykorzystywanymi w Izraelu systemami komunikacji bezprzewodowej, umożliwia bowiem pracę w innych zakresach niż standardowo przyjęte w Europie.
Na izraelskich lotniskach, gdzie już teraz przeprowadzane są bardzo skrupulatne kontrole, zaczęto więc konfiskować tablety, nakazując ich właścicielom odesłanie ich na własny koszt do domu.
W piątek jednak izraelskie Ministerstwo Komunikacji wydało komunikat, w którym poinformowało, że jego specjaliści we współpracy z przedstawicielami firmy Apple, naukowcami z jednego ze znanych laboratoriów oraz europejskimi urzędami dokonali dokładnego sprawdzenia iPada pod kątem możliwości jego włączenia do systemu komunikacji Izraela. Uznali oni, że tablet może działać w oparciu o lokalne standardy.
Wydana przez ministra Moshe Kachlona decyzja oznacza, że od wczoraj, 25 kwietnia, możliwy jest przywóz iPada do Izraela w ilości jednego urządzenia na osobę.
Ministerstwo nakazało również zwrot skonfiskowanych do tej pory tabletów w liczbie 20 - podaje agencja Reuters.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|