Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Hirek Wrona powinien nam oddać 600 milionów złotych

03-12-2012, 15:47

Dlaczego Hirek Wrona powinien oddać nam wszystkim 600 milionów? Cóż... promowane przez niego restrykcyjne prawo autorskie jest dla nas wszystkich dość kosztowne.

Dziennik Internautów w ubiegłym miesiącu pisał o tym, w jaki sposób Hirek Wrona uczy młodzieży praw autorskich w ramach akcji "Bądź Świadomy". Znany dziennikarz muzyczny organizuje pogadanki w szkołach, w ramach których młodzież jest rzekomo "uświadamiana" w kwestiach piractwa i własności intelektualnej. 

Prawda jest niestety taka, że Hirek Wrona uczy młodzież, iż jedyną formą dostępu do kultury jest kupowanie produktów przemysłu rozrywkowego. Akcja "Bądź świadomy" wcale nie uczy młodych ludzi o tak ważnych zjawiskach, jak wolne licencje albo dozwolony użytek. Według Hirka Wrony pobranie piosenki z internetu i nagranie jej na płytę będzie przestępstwem, podczas gdy w rzeczywistości jest to korzystanie z dzieła w ramach dozwolonego użytku. To jest legalne i wszyscy za to płacimy, kupując czyste płyty i nagrywarki (do ich ceny doliczony jest tzw. podatek od piractwa).

Dlaczego Hirek Wrona jest winien 600 milionów?

Hirek Wrona za swoje uświadamianie został nagrodzony przez ministra kultury, ale internauci coraz częściej mają zastrzeżenia do jego działań. Grupa internautów skupionych wokół Partii Piratów postanowiła już uruchomić alternatywną akcję "Bądź bardziej świadomy", która ma wspierać edukację w takich obszarach, jak np. dozwolony użytek.

Wczoraj do redakcji dotarło powiadomienie o innej akcji - "Hirek oddawaj". Jej inicjatorzy uważają, że Hirek Wrona powinien oddać społeczeństwu 600 milionów złotych. Dlaczego aż tyle? 

Zdaniem organizacji Australian Digital Alliance gospodarka australijska może tracić 600 milionów dolarów z powodu zbyt restrykcyjnych praw autorskich. Australijczycy mają trzy razy większe PKB od Polski, zatem można założyć, że dla Polski straty wynikające z restrykcyjnych praw autorskich wynoszą około 600 milionów złotych (dolar to około 3 złote).

Wyliczenia równie dobre jak te antypirackie

Wyliczenia organizatorów akcji "Hirek oddawaj" można uznać za dowcipne. Zauważmy jednak, że mają one równie mocne podstawy naukowe jak raporty antypirackie określające straty wynikające z piractwa. To już nie żart.

Przypomnijmy "tajny" raport cytowany w roku 2011 przez australijskiego prokuratora generalnego. Opierał się on na innym mocno wadliwym raporcie firmy TERA Consultants dotyczącym rynku unijnego. Autorzy tego australijskiego raportu wzięli dane z UE i "dostosowali" je do warunków australijskich, ostatecznie twierdząc, że przemysł muzyczny w Australii traci 900 milionów dolarów rocznie z powodu wymiany plików. Te wyliczenia były równie naukowe, jak stwierdzenie, że Hirek Wrona jest winien nam wszystkim 600 milionów złotych.

Restrykcyjne prawo zabije każdy przemysł

Jest jedna istotna różnica między antypiratami i zwolennikami poluźnienia praw autorskich. Antypiraci starają się wszystkich przekonywać, że absurdalne wyliczenia strat przemysłu rozrywkowego są naukowe, prawdziwe, że powinny kształtować prawo. Za tymi wyliczeniami stoją kłamstwa.

Sonda
Czy Hirek powinien nam oddać 600 mln złotych?
  • tak
  • nie
  • nie mam zdania
wyniki  komentarze

Zwolennicy poluźnienia praw autorskich doskonale wiedzą, że Hirek Wrona nie zabrał nam 600 milionów złotych. Za tymi zabawnymi wyliczeniami kryje się naga prawda - zbyt restrykcyjne prawa autorskie powodują straty, nie tylko natury kulturalnej. Widać to świetnie choćby w Japonii, gdzie ostre prawo antypirackie zniechęciło ludzi do kupowania i słuchania muzyki. Widać to także we Francji, gdzie najsurowsze europejskie prawo antypirackie wcale nie spowodowało wzrostu sprzedaży płyt, a mimo to podatnicy musieli zapłacić miliony euro za funkcjonowanie antypirackiej agencji rządowej.

Osoby zainteresowane akcją "Hirek oddawaj" powinny zajrzeć na hirekoddawaj.pl oraz na stronę akcji na Facebooku.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:

fot. HONOR








fot. Freepik



fot. ING