Facebook wyrzuci nawet 19 mld dolarów na przejęcie WhatsApp, dostawcy mobilnego komunikatora. Wartość transakcji jest ogromna - stanowi 35% zasobów gotówki Facebooka.
Kiedy Facebook przejmował Instagrama za 1 miliard dolarów, mówiło się o możliwej mobilnej bańce. Kiedy pojawiły się plotki o przejęciu Snapchata za 3 mld dolarów, wiele osób zwracało uwagę na dużą wartość transakcji.
Wczoraj Facebook ogłosił, że zawarł porozumienie na przejęcie mobilnego komunikatora WhatsApp za 16 mld dolarów! Trzeba tu jednak zaznaczyć, że 4 mld dolarów mają być wypłacone w gotówce, a resztę Facebook zapłaci udziałami wartymi 12 mld. Gazety odnotowały jednak, że wartość transakcji obliczono na podstawie średniej ceny akcji z kilku dni. W rzeczywistości całkowity koszt transakcji może wynieść nawet 19 mld dolarów.
Z wpisu na blogu WhatsApp wynika, że obecnie to przejęcie nic nie zmieni dla użytkowników. Firma ma nadal działać niezależnie.
Kwota przejęcia jest ogromna. Policzono już, że stanowi ona 35% zasobów gotówki Facebooka. Wall Street Journal odnotował, że Facebook wypłacił rekordową kwotę za firmę, która była wspierana przez venture capital. Inwestorzy początkowo zareagowali niepokojem na tak odważne posunięcie i cena akcji Faceboka spadła.
Facebook akcentuje cztery powody przejęcia WhatsApp.
Wspomniany wzrost ilustruje poniższy wykres, który zaczerpnęliśmy z TechCruncha
Wzrost i liczba użytkowników są ważne, ale oczywiście nie jest wyłącznym powodem wyrzucenia kilkunastu miliardów na jakąś firmę. Z WhatsApp korzysta wielu ludzi młodych, a właśnie tacy uciekają z Facebooka. Dla nastolatków 10-letni serwis społecznościowy nie jest już żadnym hitem, nawet jeśli jest wszędobylski. Młodzi ludzie nie chcą tworzyć swej cyfrowej tożsamości pod okiem rodziców i dziadków. Facebook dobrze o tym wie i musi rozważać inwestycje w nowe, modne usługi.
Trzeba też mieć na uwadze, że na rynku mobilnym "ogromny wzrost" może lada dzień zmienić się w "rynkową dominację". O ile na PC-tach istnieją komunikatory wyraźnie dominujące (np. Skype) o tyle na rynku mobilnym ciągle toczy się gra o pierwszeństwo. Właśnie stąd bierze się tzw. mobilna bańka. Udana inwestycja w aplikację mobilną może oznaczać dominację w przyszłości.
Trzeba mieć na uwadze, że WhatsApp nie jest usługą taką jak Instagram czy Snapchat pod względem modelu biznesowego. To nie jest tylko wysoce popularna aplikacja, która być może kiedyś zarobi. Usługa WhatsApp jest darmowa przez pierwszy rok, a potem trzeba zapłacić symboliczną opłatę 0,99 USD rocznie. Dzięki temu aplikacja nie wyświetla reklam. Z dużą liczbą użytkowników może to dać porządny, pewny, przewidywalny przychód.
Na koniec ciekawostka. TechCrunch ustalił, że współzałożyciel WhatsApp Brian Acton pracował w Yahoo, a potem starał się dogadać m.in. z Twitterem i Facebookiem, ale mu się nie udało. Teraz Facebook musiał płacić miliardy za jego pomysł. Ciekawe, ilu jeszcze inżynierów z pomysłami za 19 miliardów pracuje u gigantów IT?
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Warszawa i Ministerstwo Finansów złamały prawo przy Karcie Warszawiaka, uważa GIODO
|
|
|
|
|
|