Czytniki takie, jak Kindle, stają się coraz popularniejsze, a Amazon dba o to, by urządzenie mógł nabyć niemal każdy, kto ma na to ochotę.

>>Czytaj także: Całowanie przez internet już wkrótce możliwe (wideo)

Według najnowszego raportu Gartnera czytanie tekstu na elektronicznych urządzeniach jest już niemal tak samo popularne, jak w przypadku tekstu drukowanego. Co więcej, 52 proc. użytkowników tabletów podkreśla, iż czytanie na ekranie urządzenia przenośnego jest wygodniejsze niż w przypadku papieru, natomiast 42 proc. nie widzi między obiema formami większej różnicy.

Cyfrowe media już od jakiegoś czasu nie dają spać wydawcom papierowych gazet, jednak jak zauważa Gartner, użytkownicy zwykle nie traktują internetu jako zamiennik dla prasy, a raczej uzupełnienie bądź zupełnie inną formę zdobywania wiedzy - często wygodniejszą.

"Próba sprzedaży tej samej treści w kilku różnych formatach może skutkować dezorientacją użytkowników, którzy będą płacili dwa razy za to samo" - mówi Nick Ingelbrecht z Gartnera.

Elektroniczna sprzedaż treści mimo wszystko wciąż dopiero raczkuje. Jak wskazują badania, aż 40 proc. ankietowanych nie miało okazji ani razu korzystać z urządzeń takich, jak Kindle czy innych popularnych czytników. Najmniej styczności z tego typu sprzętem mieli mieszkańcy Indii (badano również USA, UK, Chiny, Japonię i Włochy), gdzie z czytników korzystała wyłącznie co czwarta osoba.

>>Czytaj także: Twórca Wikileaks: Facebook najlepszym narzędziem do śledzenia w historii