Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Co trzeci Polak nie zamierza się szczepić. Utrudnienia dla niezaszczepionych nie spotykają się ze znaczącym poparciem, także wśród zaszczepionych

17-09-2021, 09:15

Co trzeci Polak mówi, że nie zamierza się szczepić przeciwko COVID-19 i nie są w stanie wpłynąć na to ani obawy o zdrowie, ani o finanse. Nie zmienia tego też przekonanie o nadejściu jesienią czwartej fali zakażeń i nieuchronności wprowadzenia restrykcji czy nawet lockdownu. Jeśli chodzi o ograniczenia dla niezaszczepionych, to tylko nieliczne sytuacje znajdują niewielką przewagę zwolenników wprowadzenia zakazów dla pozbawionych szczepień – wynika z badania zrealizowanego dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor

Według danych Ministerstwa Zdrowia z 13 września łączna liczba zaszczepionych co najmniej jedną dawką szczepionki przeciw COVID-19 w Polsce wynosi 19 532 718, a dwoma – 17 216 727. Oznacza to, że odsetek osób, które przyjęły przynajmniej jedną dawkę to 50,93 proc, a tych zaszczepionych dwiema – 44,89 proc. całego społeczeństwa. Województwa z najniższym poziomem zaszczepienia to obecnie podkarpackie, lubelskie, opolskie, warmińsko-mazurskie, świętokrzyskie i podlaskie.

Wśród niezaszczepionych 31 proc. osób nie ma obaw o zdrowie i finanse

Co trzeci uczestnik badania mówi, że nie zamierza się szczepić. Nie oznacza to jednak, że osoby te nie obawiają się o zdrowie czy finanse. Zdecydowana większość przeciwników szczepień (69 proc.) mówi, że nadciągająca wysoka fala zachorowań na COVID-19 wpłynie negatywnie na ich finanse lub na zdrowie, albo na jedno i drugie. Przekonanych, że nic im nie grozi jest 31 proc. ankietowanych, wprawdzie to niemal dwa razy więcej niż wśród szczepionych, gdzie brak kłopotów zakłada 17 proc., ale nadal mniejszość.

wykres 1

Źródło: badanie Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor

Średnio w całym społeczeństwie kolejny wzrost liczby chorych na COVID-19 stresuje 80 proc. osób. Po poprzednich przejściach niemal 40 proc. na równi martwi się o to, jak natężenie pandemii przełoży się na zdrowie i portfele, 25 proc. ma lęki związane ze zdrowiem, a 16 proc. mówi wyłącznie o obawach o to jak czwarta fala odciśnie się ich na domowych budżetach.

– Sytuacja jest dla społeczeństwa na tyle mobilizująca, że ostatecznie perturbacje gospodarcze i mniejsze wpływy na konto nie przekładają się na zwiększenie zaległości Polaków z tytułu nieopłaconych rachunków czy też opóźnianych płatności rat kredytów i pożyczek. Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazy informacji kredytowych BIK wynika, że w okresie pandemii ubyło niesolidnych płatników, zmniejszyła się też suma ich zaległości – mówi Halina Kochalska, ekspertka BIG InfoMonitor. – W niepewnych czasach konsumenci uznający, że grożą im kłopoty finansowe w sytuacji zwiększenia wydatków stali się zdecydowanie ostrożniejsi w podejmowaniu decyzji zakupowych. Pytanie jednak, czy tego typu ograniczenia okażą się wystraczające na przedłużającą się pandemię – dodaje.

W 16 miesięcy pandemii, od końca marca 2020 r. do końca lipca br. liczba osób z nieopłaconymi zobowiązaniami widocznych w BIG InfoMonitor i w BIK, zmniejszyła się o 94 tys. do 2,74 mln. Zaległości obniżyły się o prawie 1,7 mld zł, do 78,1 mld zł. Gdyby spojrzeć na zmianę w okresie ostatnich 12 miesięcy, spadki są jeszcze bardziej znaczące, bo dłużników ubyło o ponad 106 tys., a zaległości o prawie 3,8 mld zł. W największym stopniu poprawiła się pod tym względem sytuacja w województwach śląskim, dolnośląskim i warmińsko-mazurskim oraz w opolskim, podkarpackim i świętokrzyskim, czyli jednocześnie w regionach, w których jest to znaczący problem, jak i tam, gdzie dłużników jest mniej.

wykres 2

Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor i baza informacji kredytowych BIK. Dane na koniec lipca 2021 r.

W razie utrudnień 10 proc. osób bierze pod uwagę szczepienie

Z 35 proc. unikających szczepień, 10 proc. informuje, że rozważyliby zmianę podejścia w sytuacji, gdyby brak szczepień zaczął utrudniać im dostęp do usług. Ale na takie restrykcyjne podejście do niezaszczepionych w zasadzie nie ma zgody znaczącej większości Polaków.

wykres 3

Źródło: badanie Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor

Jak wynika z badań zrealizowanych przez Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, na 11 różnego rodzaju sytuacji i miejsc, w których można byłoby np. zakazać obecności osobom niezaszczepionym, więcej głosów za takim rozwiązaniem zebrały cztery: chodzenie do klubów i dyskotek, na koncerty, do kin i teatrów oraz udział w wyjazdach organizowanych przez biura podróży. Jednak różnice między zwolennikami wprowadzenia zakazów wstępu a przeciwnikami są znikome i wynoszą zaledwie 2-3 pkt proc.

wykres 4

Źródło: badanie Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor

W przypadku wizyt niezaszczepionych w kawiarni czy restauracji oraz pobytów w hotelach niewielką przewagę mają opinie przeciwników zakazów, których jest 42 i 43 proc, podczas gdy zwolenników utrudnień w zależności od tego, czy mowa o restauracjach, czy hotelach jest 39-40 proc. W pozostałych przypadkach przeważają głosy przeciw utrudnianiu życia unikającym czy też niemogącym się zaszczepić.

Wprowadzenie ograniczeń dla nieszczepionych spotyka się z największym oporem w przypadku wizyt lekarskich, w opinii większości (51 proc.) każdy powinien mieć prawo do spotkania się z lekarzem w gabinecie. Innego zdania jest 29 proc. ankietowanych.

Jeśli chodzi o korzystanie ze stacjonarnych zajęć szkolnych zarówno przez młodszych uczniów jak i studentów nie uznaje tu ograniczeń niemal połowa badanych, a innego zdania jest mniej niż jedna trzecia. Podobnie wyglądają opinie, jeśli chodzi o transport publiczny czy wejście do galerii handlowych, gdzie przeciw ograniczeniom jest znacznie więcej ankietowanych niż za obostrzeniami. Jednocześnie widać, że spora część społeczeństwa, bo około jednej piątej, nie ma w tych kwestiach jednoznacznej opinii i to niezależnie od tego czy się szczepią czy nie.

Co oczywiste niemal wszystkie osoby nie planujące się szczepić nie chcą, aby nakładano na nie jakiekolwiek ograniczenia. Natomiast wśród osób zaszczepionych w pełni lub pierwszą dawką, za wprowadzeniem ograniczeń i utrudnień dla osób nieszczepionych jest od 45 proc. do 63 proc. ankietowanych. Najmniejsze poparcie, poniżej 50 proc. mają zakazy korzystania z bezpośrednich wizyt lekarskich oraz nauka w szkole i na uczelni. W przypadku potencjalnie chętnych do szczepienia odsetek zwolenników zakazów waha się od 7 proc. do 21 proc.

wykres 5

Źródło: badanie Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor

Badanie Quality Watch zrealizowane w dniach 23 – 26 lipca, metodą CAWI (komputerowo wspomagany wywiad internetowy) wśród Polaków w wieku 18+. Reprezentatywność ze względu na: wiek, płeć, wielkość miejsca zamieszkania. Próba n=1063.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: BIG InfoMonitor